Rząd czeski ma do zapłacenia 5 mld USD
Rząd Czech obciążony jest taką kwotą za akcję ratunkową, dzięki której aktywa upadającego Investicni a Postovni Banka udało się przetransferować do Ceskoslovenska Obchodni Banka, kontrolowanego przez belgijski KBC. Owe 5 mld USD to 10% produktu krajowego brutto.CSOB przejmując aktywa IPB uzyskał 100-procentowe gwarancje ze strony rządu. Z zakończonego niedawno audytu wynika, że 75% portfela kredytowego Investicni a Postovni Banka szacowanego na 152 mld koron (2,7 mld GBP) jest zagrożone. Nie zdołano jednak określić wartości aktywów ulokowanych w rajach podatkowych.CSOB chce, aby rząd zgodnie z porozumieniem odkupił aktywa o wartości 180 mld koron. Kwota ta stanowi 60% wartości aktywów Investicni a Postovni Banka, wynoszących 291 mld koron.Koncepcja i harmonogram wykupu na forum rządowym zostaną przedstawione w kwietniu. Wprawdzie w roku minionym premier Milos Zeman wstępnie odrzucił roszczenia CSOB, ale wszystko wskazuje na to, że władzom nie uda się uniknąć odpowiedzialności finansowej.Ujawnienie kosztów operacji ratowania Investicni a Postovni Banka spowodowało spore zamieszanie na czeskiej scenie politycznej. Nie wszyscy podzielają argumenty ministra finansów Pavela Mertlika, który twierdzi, że dzięki niej zdołano zapobiec kryzysowi finansowemu o znacznie szerszych reperkusjach.Resort finansów chciałby rozłożyć spłatę zobowiązań wobec CSOB na okres 5?7 lat i przewiduje, że realne koszty poniesione przez rząd zmieszczą się w granicach 50?100 mld koron. Jednak skutki dla budżetu będą poważne, gdyż już poniesione w roku ubiegłym koszty sanacji sektora bankowego spowodowały wzrost deficytu budżetowego do około 8% PKB. Finanse państwa uległy pogorszeniu także z powodu strat systemu emerytalnego.Tempo narastania deficytu, który przed rokiem wynosił 3% PKB, niepokoi międzynarodowe instytucje finansowe, gdyż zagraża finansowej stabilności państwa.
W.Z., ?Financial Times?