Zeszłoroczny zysk netto PKO BP wyniósł 631 mln zł. W tym roku planuje on zysk przekraczający 1 mld zł. Zyski zostaną przeznaczone na zwiększenie funduszy własnych, dzięki czemu bank uzyska współczynnik wypłacalności przekraczający 8% i pokryje stratę z roku 1998.Według resortu skarbu, w tej sytuacji nie jest już konieczne dokapitalizowanie banku kwotą 1?1,5 mld zł.

Zysk netto z 2000 roku jest ponadtrzykrotnie wyższy od tego z 1999 r., gdy wyniósł 190 mln zł. Osiągnięcie takiego wyniku było możliwe dzięki uchwaleniu przez Sejm ustawy o poręczeniu spłaty kredytów mieszkaniowych. W rezultacie zysk brutto banku wzrósł o 388 mln zł, do 957 mln zł, a wynik netto ? o 308 mln zł. Jednak nawet po odjęciu zysków wynikających z uchwalenia ustawy, zysk netto byłby o ponad 50% wyższy od ubiegłorocznego. Złożył się na to m.in. ogromny wzrost wyniku na operacjach finansowych (z 0,7 mln zł w 1999 r. do 273 mln zł).Bank jednak zakończył rok ze współczynnikiem wypłacalności na poziomie 6,28%, a więc niższym niż w 1999 roku, a także znacznie niższym od wymaganych przez prawo 8%. Właśnie dlatego gros zysków, ok. 630 mln zł, ma zostać przeznaczone na zwiększenie funduszy własnych banku.? To wraz z dokapitalizowaniem banku przez Skarb Państwa w wysokości ok. 500 mln zł pozwoli powiększyć fundusze własne banku o 1 mld zł, dzięki czemu na koniec tego roku współczynnik wypłacalności banku wzrośnie do ok. 9% ? powiedziała Henryka Pieronkiewicz, prezes PKO BP (na fot.).Obecnie przekazane przez Skarb Państwa na dokapitalizowanie banku akcje spółek o wartości ok. 500 mln zł są wyceniane przez biegłego i dopiero po tym zostaną zaliczone do kapitału PKO BP. Na podniesienie funduszy własnych banku mają zostać przekazane także zyski z tego roku, zaplanowane na ponad 1 mld zł. Dzięki temu bank w całości pokryje stratę z 1998 r. w wysokości 1,3 mld zł, która była główną przyczyną jego kłopotów.W tej sytuacji, jak powiedziała Aldona Kamela-Sowińska, wiceminister skarbu, resort uznał, iż nie ma już potrzeby dodatkowych dopłat do kapitałów własnych banku w wysokości 1,5 mld zł. Przedstawione przez bank plany rzeczywiście nie zakładają dodatkowego wsparcia ze strony państwa.W tym roku głównym zadaniem, jakie stanie przed PKO BP, będzie jego prywatyzacja. Obecnie trwa przetarg na doradcę prywatyzacyjnego banku. W połowie roku MSP ma przedstawić rządowi plan sprzedaży do 49% akcji PKO BP (reszta zostanie w rękach państwa). A prywatyzacja ? wg wiceminister Kameli-Sowińskiej ? ma ruszyć przed końcem roku.

M.S.