Prognoza techniczna rynku akcji
Od początku mijającego tygodnialekką przewagę na rynku mają byki. Nie zmienia to faktu, że indeks WIG20 porusza się w trendzie bocznym, w obszarze 1743?1782 pkt. Dopiero wybicie z tej strefy powinno zaowocować ukształtowaniem sięwyraźnej tendencji. W dalszym ciągu w silnym trendzie wzrostowym utrzymuje się MidWIG.
WIG20Z dwóch linii wyznaczających trend indeksu WIG20 przebita została spadkowa. Po dość znacznym poniedziałkowym wzroście, we wtorek wskaźnik pokonał linię poprowadzoną przez szczyty z końca grudnia i początku stycznia. Korzystnemu dla posiadaczy akcji sygnałowi towarzyszył wyraźnie zwiększony obrót, ale dynamika przełamania nie była zbyt duża. Dlatego oczekiwałbym potwierdzenia tego sygnału, jakim powinno być pokonanie strefy oporu, znajdującej się między 1793?1805 pkt., dla której górnym ograniczeniem jest połowa dużej czarnej świecy z początku stycznia. Przełamanie tej strefy otworzy drogę do ataku na szczyt z 19 grudnia położony na wysokości 1847 pkt. (ceny zamknięcia).Wsparciem w dalszym ciągu pozostaje linia trendu poprowadzona przez dołki z października, grudnia i stycznia, zbliżająca się do poziomu 1750 pkt. Pokonanie jej będzie oznaczać zwycięstwo niedźwiedzi, które otworzy drogę do spadku przynajmniej w okolice 1500 pkt., gdzie ukształtował się dołek w październiku zeszłego roku.Biorąc pod uwagę wskaźnik MACD, wyżej należy ocenić szanse byków na zwycięstwo. Po dość silnym spadku oscylator wyhamował zniżkę w pobliżu poziomu równowagi, po czym zmienił trend na wzrostowy i powrócił powyżej wykresu swojej średniej.WIG20 FuturesOdpowiedzi na pytanie o kierunek przyszłego trendu można poszukać na wykresie kontynuacyjnym kontraktów terminowych na WIG20. Pokonana została na nim zarówno linia wsparcia, przebiegająca przez istotne zeszłoroczne dołki, jak i opór poprowadzony przez styczniowe szczyty, i rynek znajduje się w bardzo męczącym trendzie bocznym.Nie wydaje się zasadne, żeby cały okres od końca zeszłego roku do teraz traktować jako korektę wcześniejszych wzrostów. Skłaniałbym się raczej do interpretacji, zgodnie z którą pod koniec grudnia rozpoczął się trend spadkowy, a trwająca od połowy stycznia konsolidacja byłaby jedynie jego korektą. Sygnałem sprzedaży będzie spadek poniżej 1833 pkt. na zamknięcie sesji, natomiast jako zachętę do otwierania długich pozycji interpretowałbym przebicie 1870 pkt.MIDWIGW silnym trendzie wzrostowym znajduje się MidWIG. Wskaźnik osiąga najwyższe wartości od września zeszłego roku, ale z uwagi na znajdującą się tuż nad wykresem indeksu silną strefę oporu, należy spodziewać się przynajmniej korekty wzrostów. Na barierę podażową składa się spadkowa linia trendu, przebiegająca przez szczyty z marca i lipca, a także linia szczytów z listopada i grudnia oraz linia przebiegająca przez dołki z lutego i maja ub.r. Na poziomie 1034 pkt. przebiega także 50-proc. zniesienie bessy z okresu marzec?październik 2000 roku.Żeby trend wzrostowy nie był zagrożony, prognozowana zniżka nie powinna przekroczyć szczytu z końca zeszłego roku, który ukształtował się na wysokości 1012 pkt.PodsumowanieW dalszym ciągu znajdujemy się jedynie w korekcie trendu spadkowego i ostatnie sesje nic tu nie zmieniają. Informuje o tym choćby nieduża szerokość rynku. Główne warszawskie indeksy utrzymują się na wysokich poziomach za sprawą kilku największych spółek i banków. Indeks cenowy znajduje się bardzo blisko swojego dołka z października, również większość wskaźników branżowych sugeruje, że na rynku panuje bessa. Dlatego, choć faktem jest, iż od dołka z 13 października do szczytu z 19 grudnia WIG20 zyskał prawie 24%, to nazywanie tego ruchu hossą jest nadużyciem. n