Fuzja General Electric i Honeywell pod lupą władz antymono__

Amerykański gigant przemysłowy General Electric chciałby jak najszybciej sfinalizować uzgodnioną już fuzję o wartości 45 mld USD ze specjalizującym się w produkcji elektroniki lotniczej koncernem Honeywell. Szefowi GE Jackowi Welchowi do szczęścia brakuje już tylko zgody antymonopolowych władz Unii Europejskiej. Tymczasem tuż przed formalnym rozpoczęciem kontroli szczegółów połączenia obu firm z Brukseli dotarły informacje, że Komisja UE może mieć pewne wątpliwości.Dokumenty dotyczące fuzji General Electric i Honeywella badane są od poniedziałku. Wcześniej w Brukseli zjawił się osobiście Jack Welch, by na miejscu wyjaśnić wszelkie ewentualne wątpliwości. Zabiegając o jak najszybsze rozpatrzenie sprawy spotkał się nawet z kierującym pracami władz antymonopolowych Unii Europejskiej komisarzem Mario Montim.Tymczasem, jak wynika z ostatnich informacji napływających ze stolicy Belgii, dokładnego wyjaśnienia będzie wymagał co najmniej ?jeden ważny problem?. Chodzi o to, że GE jako producent silników lotniczych oraz dostarczający wszelkie urządzenia elektroniczne do kokpitów pilotów Honeywell mogliby oferować swoje produkty jako ?wspólny pakiet? koncernom budującym samoloty cywilne.? Obawiamy się, czy kupujący silniki od GE nie byliby zmuszani w ramach transakcji wiązanej do jednoczesnego zakupu urządzeń Honeywella ? powiedział niemieckiemu ?Handelsblattowi? jeden z urzędników Komisji UE. Ze wstępnych wyliczeń wynika, że powstały w wyniku fuzji gigant mógłby w ten sposób kontrolować nawet do 55% rynku producentów samolotów. Swoje obawy w tej sprawie przedstawił już brytyjski producent silników Rolls-Royce. Wyjaśnienia w tym kontekście będzie zapewne również wymagać kwestia, jak traktowani byliby rywalizujący ze sobą główni odbiorcy produktów nowego koncernu ? Boeing oraz Airbus.Komisja Unii Europejskiej musi do 7 marca rozstrzygnąć, czy zatwierdzić fuzję bez zastrzeżeń, czy też poddać transakcję szczegółowej, trwającej 4 miesiące procedurze sprawdzającej. Obserwatorzy rynku zastanawiają się, czy słynący z nieustępliwości komisarz Mario Monti ulegnie prośbom Jacka Welcha. ? Fuzja tak dużych firm jest przypadkiem na tyle skomplikowanym, że trudno o jakąkolwiek prognozę dalszych wydarzeń ? cytuje ?Handelsblatt? słowa rzeczniczki Komisji.

W.K., ?Handelsblatt?