15.2.Warszawa (PAP) - Rząd i posłowie są zgodni co do zasadniczych kwestii ustawy o podpisie elektronicznym - poinformował podczas wtorkowej konferencji prasowej Kazimierz Ferenc, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji. "Jestem pewien, że będzie konsensus w sprawie ustawy o podpisie elektronicznym" - powiedział Ferenc. W Sejmie znajduje się poselski projekt ustawy o podpisie elektronicznym, a rządowy ma tam trafić w najbliższych dniach. Różnią się one głównie tym, kto ma wydawać certyfikaty bezpieczeństwa, czyli elektroniczne zaświadczenia zabezpieczające podpis. Zdaniem Ferenca, w czasie prac nad ustawą w komisji sejmowej posłowie wykorzystają propozycje zawarte w projekcie rządowym i poselskim. Według Mirosława Stycznia, wiceprzewodniczącego sejmowej komisji Transportu i Łączności, pierwsze czytanie obu projektów odbędzie się najpóźniej za trzy tygodnie. Natomiast ustawa powinny zacząć obowiązywać najpóźniej do końca roku. Podpis elektroniczny wysyłany internetem będzie tak samo ważny jak podpis złożony ręcznie. Dokument z podpisem elektronicznym, złożonym na podstawie ważnego certyfikatu, będzie równoważny pod względem skutków prawnych z dokumentami z podpisami własnoręcznym. Certyfikaty umożliwiają weryfikację podpisu elektronicznego, jego przyporządkowanie określonej osobie. Certyfikaty wydawane będą przez firmy świadczące usługi certyfikacyjne. Każdy podpis elektroniczny składać się będzie z dwóch części: publicznej (udostępnionej) i prywatnej, znanej tylko właścicielowi. Dopiero zestawienie tych dwóch części podpisu stanowić będzie o jego ważności. Zgodnie z obowiązującym obecnie prawem można za pomocą Internetu wypełnić np. formularz wniosku o pozwolenie na budowę, ale podpisać trzeba go ręcznie, a osobiście lub pocztą przekazać do odpowiedniego urzędu. W lipcu ubiegłego roku Sejm podjął uchwałę, w której zobowiązał rząd do pilnego podjęcia prac legislacyjnych i jak najszybszego przesłania Sejmowi projektów odpowiednich ustaw, regulujących kwestie podpisu elektronicznego i dokumentu elektronicznego. Zgodnie z wcześniejszymi zapewnieniami rządu, proces dostosowywania polskiego prawa do wyzwań niesionych przez gospodarkę elektroniczną powinien zakończyć się w 2002 roku. Ustawę o podpisie elektronicznym ma tylko kilka krajów, m.in. USA i Niemcy, a także Czechy, które uchwaliły ją jako pierwsze państwo w Europie Środkowo-Wschodniej.(PAP)