Inwestorzy wątpią w dalszą obniżkę stóp procentowych

Podczas sesji środowych negatywnie na zachowanie uczestników czołowych giełd wpłynęły dane, które wykazały większy niż przewidywanowzrost cen detalicznych w USA. Zjawisko to wywołało obawy, że amerykańskibank centralny zrezygnuje z dalszego łagodzenia polityki pieniężnej.

Nowy JorkWe wtorek Dow Jones spadł o 68,94 pkt. (0,64%), a Nasdaq bardzo wyraźnie, bo aż o 108,82 pkt. (4,4%). S&P 500 stracił 1,73%. Russell 2000 obniżył się o 1,63%.Sesje środowe zaczęły się od spadku notowań. Główną przyczyną były dane, które wykazały większy wzrost cen detalicznych w USA. Wyniósł on w styczniu 0,6%, a pomijając żywność i paliwa ? o 0,3%. W prognozach zakładano ich zwyżkę odpowiednio o 0,3% i 0,2%. Wiadomość ta nasunęła wątpliwości, czy Zarząd Rezerwy Federalnej zdecyduje się na dalszą obniżkę stóp procentowych. Pojawiły się też obawy, że gospodarce amerykańskiej może grozić stagflacja, tj. połączenie słabej aktywności z rosnącymi cenami.W tej atmosferze Dow Jones spadł przed południem o ponad 73 pkt. (0,68%), a Nasdaq obniżył się w tym czasie o 0,26%. Wśród firm high-tech lepsze wyniki pobudziły wzrost ceny akcji dostawcy oprogramowania Intuit. Zdrożały też walory spółki Intel. Pozbywano się natomiast papierów Sun Microsystems, Agilent Technologies, jednostki Hewlett-Packard wyspecjalizowanej w produkcji urządzeń kontrolnych, a także VA Linux Systems.LondynLondyński indeks FT-SE 100 utrzymywał się na najniższym poziomie od około 10 miesięcy, by stracić 7,7 pkt. (0,13%). Nastroje inwestorów pogorszyła wiadomość o wyższej inflacji w USA oraz niepomyślne doniesienia z Wall Street. Uwagę zwracała wyprzedaż akcji Vodafone Group, a także innych firm telekomunikacyjnych. Ogólnego spadku nie był w stanie odwrócić wzrost cen akcji przedsiębiorstw farmaceutycznych, zwłaszcza GlaxoSmithKline. Spółka ta otrzymała właśnie zgodę na wprowadzenie na rynek amerykański jednego ze swych leków.FrankfurtNa giełdzie frankfurckiej nastąpił wyraźny spadek notowań Deutsche Telekom ze względu na złe perspektywy oraz nieprzychylną rekomendację. Wtorkowa zniżka Nasdaqa pobudziła wyprzedaż akcji firm high-tech. Staniały też walory większości banków z wyjątkiem HypoVereinsbank, który osiągnął dobre wyniki. Tymczasem plany uzdrowienia amerykańskiej części koncernu sprzyjały notowaniom DaimlerChrysler. Do godz. 18.00 DAX Xetra obniżył się o 103,64 pkt. (1,61%).ParyżW Paryżu CAC-40 spadł o 73,98 pkt. (1,33%), do najniższego poziomu od 13 miesięcy. Bezpośrednim powodem była zniżka notowań firm telekomunikacyjnych i high-tech pod wpływem wiadomości o szybszym wzroście cen detalicznych w USA. Najbardziej staniały walory France Telecom i Alcatel. Atmosfery nie było w stanie poprawić zainteresowanie akcjami potentatów motoryzacyjnych Peugeot i Renault oraz dostawcy części samochodowych Valeo. Pierwsza z tych spółek opublikowała bardzo dobre wyniki.TokioNa parkiecie tokijskim uwagę zwracała wyprzedaż akcji producentów mikroprocesorów oraz światłowodów, do której przyczynił się wtorkowy spadek Nasdaqa. Najbardziej staniały walory Furukawa Electric, Nippon Sheet Glass, NEC, Toshiba i dostawcy urządzeń do wytwarzania półprzewodników Tokyo Electron. Tymczasem złe prognozy zachęciły inwestorów do pozbywania się papierów Matsushita Electric ? czołowego wytwórcy artykułów elektronicznych powszechnego użytku. Nikkei 225 spadł o 148,28 pkt. (1,12%) do najniższego poziomu od 28 miesięcy. Na tym tle korzystnie wypadł dystrybutor odzieży Fast Retailing, którego notowania wzrosły dzięki nadziejom na większą sprzedaż tanich ubrań.HongkongObawy przed osłabieniem koniunktury w światowej telekomunikacji oraz perspektywa niższych opłat za połączenia telefoniczne w Chinach pobudziły spadek notowań China Mobile, to zaś przyczyniło się do zniżki indeksu Hang Seng, który stracił 175,85 pkt. (1,13%). Staniały także akcje innych firm tej branży, zwłaszcza Hutchison Whampoa i Pacific Century CyberWorks. Spadły też ceny walorów spółek chińskich, gdyż ich posiadacze realizowali zyski. n

Kolumnę redagują ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI