Po braku porozumienia w sprawie zakupu Poland.com przez Elektrim rynek uważnie przypatruje się zapowiedzianej transakcji przejęcia Onetu, należącego dziś do Optimusa, przez ITI ? pisze Puls Biznesu.
Jan Wejchert, prezes ITI, zapewnia, że nawet jeśli nie uda się podpisać umowy do 28 lutego, transakcja zakupu Onetu nie jest w żaden sposób zagrożona.
- Robimy wszystko, żeby zakończyć proces do końca lutego. Uzyskaliśmy już zgodę z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i czekamy na decyzję KPWiG. Myślę, że do końca lutego wszystko powinno zostać zapięte na ostatni guzik. Jeśli nawet tak się nie stanie umowa przedwstępna nie straci na ważności, a jej postanowienia będą obowiązywały obie strony ? twierdzi Jan Wejchert.
Po podziale Optimusa, Onet także będzie notowany na GPW. Istnieje możliwość, że ITI włączy go jednak do grupy oferując pozostałym akcjonariuszom portalu własne akcje.
- Są różne opcje, które rozważamy. To, czy Onet będzie notowany obok grupy, czy też wejdzie w jej skład, a akcjonariuszom portalu zaoferujemy w zamian akcje ITI, zależy od kalkulacji, która możliwość przyniesie większe korzyści inwestorom. W tej chwili nie potrafię powiedzieć, co wybierzemy. Na pewno jednak nikt na tej decyzji nie straci ? powiedział prezes ITI w rozmowie z PB.