Chwilowe osłabienie złotego na przełomie stycznia i lutego, czyli w momencie, gdy Action zamykał II kwartał roku obrotowego (zakończył się 31 stycznia) sprawiło, że wyniki spółki za ten okres okazały się nieco rozczarowujące. Firma zajmująca się dystrybucją sprzętu IT zarobiła w tym okresie (na poziomie skonsolidowanym) 5,66 mln zł netto, wobec 10,89 mln zł w analogicznym okresie poprzedniego roku obrotowego. Narastająco po dwóch kwartałach zysk netto sięga 8,87 mln zł (11,42 mln zł). - Ze względu na niekorzystne zachowanie się kursów walut musieliśmy zawiązać rezerwę, która obniżyła wynik netto o ponad 4,8 mln zł - tłumaczył Tomasz Gryguć, rzecznik spółki.

Trochę lepiej wyglądają wyniki Action jeśli chodzi o przychody ze sprzedaży. W II kwartale obroty dystrybutora wzrosły do 527 mln zł (rok wcześniej było to 480 mln zł). Narastająco wynoszą już 940 mln zł (830 mln zł). Plany sprzedaży były jednak dużo ambitniejsze. W ich realizacji przeszkodził m.in. brak dużych przetargów. Rok wcześniej przychody z realizacji tego typu zleceń były sześciokrotnie większe niż w dwóch ostatnich kwartałach.

Mimo nieco gorszych od zakładanych rezultatów Action podtrzymuje prognozy finansowe na cały rok obrotowy 2006/2007 (zakończy się 31 lipca). Plan zakłada 1,75 mld zł przychodów i prawie 23 mln zł zysku netto. Na razie został zrealizowany w 62,6 proc. jeśli chodzi o wpływy i 38,7 proc. w pozycji wyniku netto. - Dotrzymamy obietnicy złożonej inwestorom, dlatego prognoza finansowa na bieżący rok obrotowy pozostaje aktualna - zapewnił rzecznik.