Papiery Adidasa zaczął skupować brytyjski miliarder Michael Ashley, znany z posiadania największej sieci sklepów sportowych na Wyspach Brytyjskich. Ma już 3,14 procent akcji.
Ujawnienie tej informacji spowodowało 4,5-procentowy wzrost notowań koncernu, do poziomu najwyższego od sierpnia 2005.
Według niemieckiego prawa spółki giełdowe muszą ujawniać dane podmiotów, do których należy więcej niż 3 procent ich udziałów. Ashley, założyciel i posiadacz większościowego pakietu Sports Direct International, w ubiegłym tygodniu przekroczył ten pułap. Obecnie wartość posiadanych przez niego walorów Adidasa wynosi około 270 milionów euro.
Według internetowego wydania "Financial Times", zakup akcji koncernu może być podyktowany chęcią ochrony interesów Sports Direct, dominującego na rynku brytyjskim dystrybutora artykułów sportowych i znaczącego partnera handlowego Adidasa. Zdaniem analityków, równie prawdopodobna przyczyna to niedoszacowanie akcji niemieckiej spółki.
W poniedziałek płacono za papiery Adidasa po 39,10 euro, podczas gdy wczoraj nawet 40,85 euro, najwięcej od prawie 20 miesięcy.