Rada nadzorcza Projprzemu pozytywnie zaopiniowała propozycję zarządu w sprawie wypłaty dywidendy. Bydgoska spółka, specjalizująca się w produkcji konstrukcji metalowych i robotach budowlanych, zamierza wypłacić 40 groszy na akcję. To oznacza, że do kieszeni akcjonariuszy trafi prawdopodobnie 2,4 mln zł (blisko 20 proc. zysku jednostkowego). Oficjalną decyzję musi jeszcze przegłosować walne zgromadzenie akcjonariuszy.
Projprzem zarobił w ubiegłym roku 12,4 mln zł przy 152 mln zł przychodów (dużą część zysku przyniosła sprzedaż własnych walorów). - Moglibyśmy wypłacić większą dywidendę. Spółka ma jednak swoje potrzeby inwestycyjne - mówi Henryk Chyliński, prezes Projprzemu. Dodatkowo zarząd ma do dyspozycji ok. 50 mln zł, które pozyskał w niedawnej ofercie publicznej.
- Cele emisji nie zmieniły się. Terminowo przebiega rozbudowa mocy wytwórczych. Do końca pierwszego półrocza zakończymy budowę nowych obiektów - dodaje H. Chyliński.
Projprzem jest bliski sfinalizowania umowy kupna Lubuskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego z Nowej Soli. - Ubiegłoroczne przychody tej firmy przekroczyły 20 mln zł. Jestem przekonany, że pod naszym nadzorem spółka ta złapie wiatr w żagle - informuje prezes Projprzemu.
Firma planuje w lecie ruszyć z realizacją projektu deweloperskiego w Bydgoszczy. Plan, zakładający budowę około 900 mieszkań, będzie realizowany w kilku etapach.