Rosyjski państwowy przewoźnik Aerofłot chce kupić włoską Alitalię i może tę transakcję zrealizować razem z zachodnim partnerem branżowym.
Decyzja o wyborze takiej firmy ma zapaść w ciągu dwóch tygodni. W poniedziałek Aerofłot poinformowal, że ofertę kupna Alitalii przedstawi wspólnie z włoskim bankiem UniCredito. Rosyjski przewoźnik w takim układzie miałby 95-proc. udział w konsorcjum. Włoski rząd ma 49,9 proc. akcji Alitalii i chce sprzedać minimum 39,9 proc. jeszcze w tym półroczu.
O zakup Alitalii ubiegają się jeszcze dwa inne konsorcja. Jak podało włoskie ministerstwo gospodarki, poza duetem Aerofłot-UniCredit są to fundusze Matlin Patterson, sprzymierzone z Mediobanca, oraz AP Holding, spółka finansisty Carla Toto, szefa włoskiej linii lotniczej Air One, najgroźniejszego konkurenta Alitalii. Z rywalizacji wycofały się fundusze inwestycyjne utworzone przez Carla Benedettiego.
- Integracja międzynarodowa byłaby korzystna, ale ważne jest też posiadanie wystarczających funduszy na zakup - uważa German Gref, rosyjski minister gospodarki. W ubieglym roku Aerofłot, największy przewoźnik lotniczy w regionie, zarobił 7,98 miliarda rubli (ponad 230 mln euro). Ten wynik jest o 32 proc. wyższy od wypracowanego w 2005 r. Liczba pasażerów na pokładach maszyn rosyjskiej linii w 2006 r. zwiększyła się o 17 proc.
Bloomberg