Członek Rady Polityki Pieniężnej Stanisław Nieckarz nie wyklucza, że w najbliższych miesiącach może nastąpić prewencyjna podwyżka stóp procentowych. Jego zdaniem, źródłem presji inflacyjnej może być sytuacja na rynku pracy, o której wspominali i inni członkowie Rady.
- Istnieje możliwość, mimo zmniejszającej się dynamiki rozwoju, przechylenia się bilansu czynników ryzyka w stronę większej niż dotychczas presji inflacyjnej z powodu wpływu emigracji zarobkowej na wzrost płac w kraju. I to w skali nie mającej pokrycia w wydajności pracy - powiedział Nieckarz.
To kolejny członek RPP, który w ostatnim czasie sugeruje możliwość podniesienia stóp procentowych banku centralnego. O podwyżkach od dawna mówili uznawani za zwolenników restrykcyjnej polityki pieniężnej Dariusz Filar, Marian Noga oraz Halina Wasilewska-Trenkner. Ostatnio jednak takie sugestie pojawiły się w wypowiedziach Andrzeja Wojtyny oraz Andrzeja Sławińskiego, uznawanych za "umiarkowych".
Teraz w podobnym tonie wypowiadają się też zwolennicy niskich stóp - Mirosław Pietrewicz, Jan Czekaj oraz Nieckarz. RPP liczy 9 członków.
PAP