"Złoty w zeszłym tygodniu przebił poziom 3,85 za euro i nawet osiągnął dołek 3,82, co może świadczyć, że kolejnym testowym poziomem będzie 3,80" - powiedział Rafał Uss z Raiffeisen Banku.
W jego opinii, taki scenariusz jest możliwy, jeśli nie wydarzy się nic destabilizującego rynek walutowy.
"Poziom EUR/PLN cały czas dyskontuje dobrą sytuację gospodarczą, chociaż w średnim terminie - 1 do 3 miesięcy być może złoty się osłabi, nawet do poziomu 4 zł za euro" - powiedział.
Jego zdaniem, istotna będzie piątkowa publikacja danych o inflacji konsumenckiej.
"Jeśli okaże się zgodna z prognozami może to oznaczać, że już na kwietniowym posiedzeniu RPP podwyższy stopy procentowe, co wspierałoby umocnienie polskiej waluty" - powiedział.