Według naszych informacji, cena w planowanej przez Ferrum emisji akcji z prawem poboru może wynieść 5 zł (wartość nominalna papierów to 3,09 zł, a w piątek na giełdzie kurs wzrósł o 1,6 proc., do 33,5 zł). - To tylko plotka - komentuje Janusz Waszczak, prezes Ferrum. Dodaje jednak, że najwięksi akcjonariusze spółki pozytywnie odnieśli się do zaproponowanego przez zarząd dokapitalizowania firmy. Głównymi udziałowcami Ferrum są dwa przedsiębiorstwa: Nystal (kontroluje 28,2 proc. kapitału) i BSK Return (22,5 proc.).

Ferrum zamierza wyemitować 12,27 mln walorów z prawem poboru. Wpływy mają zasilić kapitał obrotowy i umożliwić zakup urządzeń do produkcji nowego rodzaju specjalistycznych rur. Decyzja zapadnie na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy 10 maja. Obok podwyższenia kapitału, zarząd alternatywnie proponuje sprzedaż obligacji. - Skłaniamy się jednak do emisji akcji - powiedział w piątek PAP J. Waszczak.

Można przypuszczać, że podczas majowego walnego zgromadzenia zostaną odwołani dwaj członkowie pięcioosobowej rady nadzorczej, reprezentujący Alchemię, która miała 9,99 proc. akcji Ferrum, ale je sprzedała.