Reklama

Eurorekord

Aktualizacja: 22.02.2017 07:48 Publikacja: 19.04.2007 09:45

Wydarzeniem wczorajszego dnia było ogłoszenie decyzji o przyznaniu przez UEFA Ukrainie i Polsce prawa organizacji Mistrzostw Europy w 2012 r. Było to zarówno wydarzenie medialne i sportowe, jak i również jedyne wydarzenie mające realny wpływ na poziom notowań na naszym rynku.

Jeszcze przed sesją można było oczekiwać, że decyzja w sprawie Euro 2012 może wywołać jakichś ruch na rynkach krajów zainteresowanych. Tuż po ogłoszeniu decyzji nasz rynek akcji skoczył w górę. Skoczyły w górę także ceny kontraktów. Ten wzrost skutkował wyznaczeniem przez oba instrumenty nowych historycznych rekordów. Skala zwyżki od poziomu z chwili publikacji wiadomości do poziomu szczytu przekroczyła nieznacznie 1 proc. Jak więc widać, wprawdzie notowania skoczyły w kilka chwil, to jednak trudno tu mówić o szczególnie dużej euforii. Fakty zdają się więc kłócić z tym, co można było wyczytać w serwisach lub usłyszeć w telewizji tuż po tym wydarzeniu. Emocje były głównie po stronie mediów. Na rynku złotego było znacznie spokojniej. Tu zmiana po publikacji była kosmetyczna.

Skok cen przed południem okazał się jednorazowym ruchem, który w dalszej części sesji nie miał swojej kontynuacji. Czy inwestorzy nie wierzą, że Euro 2012 nam pomoże? Z pewnością wierzą.

Można być pewnym, że organizacja takiej imprezy będzie dla polskiej gospodarki poważnym

czynnikiem wspierającym jej wzrost. Trzeba jednak pamiętać, że będzie to wsparcie rozłożone na wiele lat. W dłuższym terminie może to rynkowi pomóc,

Reklama
Reklama

ale obecnie ważniejsze są bieżące czynniki.

W trakcie dnia ponownie umacniał się jen, co przeceniło nieznacznie złotego oraz wpłynęło na to, że giełdowa konsolidacja na wysokim poziomie zamieniła się w spadek i zejście pod poziom poprzedniego zamknięcia. Wypełniony został tym samym scenariusz znany od dłuższego czasu. Nadal nie pojawił się na rynku popyt, który byłby w stanie podnieść ceny na tyle skutecznie i dynamicznie, by zaniepokoić takim ruchem graczy myślących o spadkach cen. Także i wczoraj nowy rekord nikogo na rynku nie przestraszył. Posiadacze krótkich pozycji nie myśleli o ucieczce. Wręcz przeciwnie - nowe

rekordy były wyznaczane w towarzystwie rosnącej liczby otwartych pozycji. Nadal spora jest grupa

graczy oczekujących na przecenę. To ją ogranicza i prowadzi do wyznaczania kolejnych rekordów

hossy.

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama