ING IM oczekuje kilku podwyżek stóp proc. i wzrostu WIG o ponad 20% w 2007 r.

Warszawa, 19.04.2007 (ISB) - ING Investment Management spodziewa się kilku podwyżek stóp procentowych w tym roku oraz zmiennej sytuacji na warszawskiej giełdzie, przy wzroście wartości indeksu WIG o ponad 20%. Rynek obligacji, w szczególności papierów długoterminowych, raczej nie będzie atrakcyjny.

Aktualizacja: 22.02.2017 07:16 Publikacja: 19.04.2007 15:28

Pierwszy kwartał tego roku nie był zbyt dobry dla rynku obligacji. W styczniu i lutym nastąpił spadek rentowności obligacji, zaś marzec przyniósł stabilizację. Podaż obligacji jest niska, a deficyt budżetowy nie powinien stanowić problemu. Jednak zagrożeniem może być dynamiczny wzrost PKB i wyższe płace, które mogą wpłynąć na wzrost inflacji.

"Coraz bardziej realny staje się scenariusz, w którym inflacja zacznie wymykać się spod kontroli i przekroczy poziom 2,5%. Według nas wzrost inflacji może być większy od prognozowanego przez ekonomistów, co powinno skłonić Radę Polityki Pieniężnej do podwyżek stóp procentowych" - powiedział prezes zarządu ING Investment Management Sebastian Buczek podczas czwartkowej konferencji prasowej.

Jego zdaniem, RPP już na najbliższym posiedzeniu w przyszłym tygodniu mogłaby podnieść stopy o 50 pb (do 4,5% w przypadku głównej stopy referencyjnej), ze względu na wybór Polski na współorganizatora mistrzostw Euro 2012.

"Nie widzimy potencjału do zarabiania na rynku obligacji w dłuższym horyzoncie czasowym" - powiedział jednak Buczek.

W ocenie ING IM fundamenty rynku akcji są zdrowe - mamy silny wzrost PKB, a wyniki spółek są dobre. Sprzyja również koniunktura na rynkach światowych, choć po kilku kwartałach wzrostów rynkom należy się korekta.

W pierwszym kwartale WIG wzrósł o 14%, a napływ środków do TFI w samym tylko marcu wyniósł 4,7 mld zł. Bardzo dobrze radziły sobie spółki z sektora detalicznego i nieruchomości oraz banki.

"Podtrzymujemy naszą prognozę wzrostu WIG o ponad 20% w tym roku, jednak sytuacja na warszawskiej giełdzie może obfitować w dużą zmienność" - powiedział Buczek.

Dodał, że bardzo dobre warunki rozwoju stoją przed sektorem bankowym, a także przed spółkami działającymi na rynku nieruchomości i budowlanymi.

Zagrożeniem dla wzrostu rynku akcji są wysokie wyceny spółek, szczególnie średnich i mniejszych, a także bardzo wysoki, sięgający ponad 37% udział akcji w OFE, co powoduje, że fundusze te przestają być stabilizatorem dla naszej giełdy. Rynek nie jest także technicznie przygotowany na planowane kolejne debiuty w tym roku. (ISB)

amo/tom

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy