R ada nadzorcza dystrybutora mrożonek zaakceptowała budowę magazynu logistycznego na 16 tys. palet pod Warszawą. Sęk w tym, że prawdopodobnie na najbliższym NWZA, zwołanym na 18 maja na żądanie największego udziałowca - Elżbiety Sjöblom, RN prawdopodobnie zostanie zmieniona. Inwestorka jest jedynym znaczącym akcjonariuszem Jago. Kontroluje już ponad 18 proc. kapitału spółki i wciąż skupuje akcje. Nie powinna mieć zatem problemu z przegłosowaniem zmian w radzie. Tymczasem, jak dowiedział się "Parkiet", Elżbieta Sjöblom jest przeciwna budowie chłodni pod Warszawą. - Wystąpimy do Jago z pismem o wstrzymanie się z realizacją tej inwestycji do czasu NWZA. Uważamy, że pod względem ekonomicznym ta budowa nie ma sensu. Jej koszt to ponad 30 mln zł. Tymczasem w Łodzi mamy już infrastrukturę (firma Chłodnia Łódź należąca do E. Sjöblom - red.) i powstaje tam druga chłodnia na 12 tys. miejsc paletowych za 11 mln zł - mówi "Parkietowi" Maciej Niebrzydowski, syn i pełnomocnik E. Sjöblom.
- Jeżeli rzeczywiście dostaniemy od Macieja Niebrzydowskiego takie pismo, uważam, że jego waga byłaby tak duża, iż konieczne będzie zwołanie rady nadzorczej, by ponownie rozpatrzyła sprawę tej inwestycji. To rada nadzorcza podejmie decyzję - mówi Zbigniew Mendel, prezes Jago.
Inwestycja ruszy lada dzień?
Aby rozpocząć budowę, potrzebne jest już tylko podpisanie przez Jago umowy z firmą, która będzie realizowała inwestycję.
- To kwestia kilku dni - mówi prezes Mendel. Dodaje, że ewentualne odstąpienie od realizacji tej inwestycji będzie się wiązało z bardzo wysokimi kosztami dla Jago.