"W poniedziałek złoty się umocnił, co jest efektem splotu czynników. Przede wszystkim upgrade'ował się jen, co może oznaczać, że nie następuje ponowna awersja do ryzyka" - powiedział Rafał Uss z Raiffeisen Banku.
"Oprócz tego inwestorzy czekają na posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej i podwyżkę stóp procentowych" - dodał.
Analityk zwrócił uwagę na silny trend umacniania się polskiej waluty, który w najbliższym czasie może zakończyć się korektą.
"Korekty na razie nie było, ale spodziewałbym się jej w najbliższym czasie do nawet 3,84 za euro" - powiedział.
Natomiast w przypadku kursu USD/PLN, zdaniem Ussa, jest to prosta przekładnia sytuacji na eurodolarze.