Wczorajsza sesja na międzybankowym rynku obligacji skarbowych nie przyniosła znaczących zmian cen. Wolumen obrotów był skromny. Do takiego przebiegu sesji przyczynił się brak publikacji danych makroekonomicznych zarówno w Polsce, jak i za granicą. Jednak głównym powodem tego było oczekiwanie na rozpoczynające się dziś posiedzenie RPP. Oczekiwania analityków wskazują na wzrost ceny pieniądza z poziomu 4 proc. do 4,25 proc. Jednak z większą uwagą inwestorzy będą wczytywać się w treść uzasadnienia decyzji, szukając zapowiedzi dalszych podwyżek stóp lub ich zaprzestania. Rentowność 2-letnich obligacji OK0709 wyniosła wczoraj 4,77 proc., 5-letnich PS0412 - 5,11 proc., a 10-letnich DS1017 - 5,3 proc.
Trend horyzontalny dominował również na międzynarodowych rynkach długu. Amerykańskie obligacje 10-letnie przynosiły dochód 4,67 proc., odpowiadające im terminem wykupu obligacje rządu Niemiec - 4,18 proc. Dla niemieckich papierów jest to najwyższy poziom od początku roku, a w przypadku amerykańskich - od początku marca. To zachęcało do kupna i pozwoliło wyhamować dalszy wzrost zyskowności.