Przychody ze sprzedaży Huty Szkła Gospodarczego Irena wyniosły w I kwartale 2007 r. niemal 16 mln zł. Były o ok. 5 proc. niższe niż przed rokiem (16,8 mln zł). Firmie udało się jednak osiągnąć sześciokrotnie wyższy zysk netto - ok. 545 tys. zł, wobec 91 tys. zł w 2006 r. W trzech kwartałach ub.r. spółka wykazywała straty. Rok zakończyła ze stratą netto ponad 6 mln zł.
Zdaniem Mariusza Ziółkowskiego, dyrektora ekonomiczno-finansowego Ireny, na poprawę wyniku wpłynęły przeprowadzane zmiany. - Udało się nam przeforsować podwyżki cen, przestaliśmy też obsługiwać nierentownych odbiorców - powiedział M. Ziółkowski. - Owocuje też wreszcie przeprowadzany od 2005 r. program naprawczy - dodał.
W 2006 r. zadziałało wiele czynników, które w efekcie doprowadziły do tego, że rok ten zakończył się stratą. Do najważniejszych przyczyn niekorzystnego wyniku można zaliczyć wykorzystywanie przez większą część roku tylko 75 proc. mocy produkcyjnych (w związku z przeprowadzaną inwestycją), niekorzystną sytuację kursową oraz wyprzedaż zapasów kryształów. Na wynikach przedsiębiorstwa zaważyła też nieudana inwestycja w szkło sodowe ręcznie dmuchane.
- Mieliśmy wygórowane oczekiwania co do ceny i wydajności produkcji - powiedział M. Ziółkowski. - Zainteresowanie naszymi produktami okazało się zbyt niskie, co sprawiło, że po 4 miesiącach zaprzestaliśmy produkcji - dodał.
Firma nie planuje w tym roku dużych wydatków inwestycyjnych. Będzie się raczej koncentrowała na uruchomieniu i optymalnym wykorzystaniu zakupionej i zamontowanej w 2006 r. linii do produkcji kieliszków.