Wczorajsze walne zgromadzenie akcjonariuszy katowickiego producenta rur zatwierdziło emisję 12,27 mln walorów z prawem poboru. Jedno prawo poboru będzie umożliwiało objęcie jednej akcji nowej emisji. Cena emisyjna papierów nie jest jeszcze znana.

- Zarząd ustali ją niebawem. To będzie raczej tania emisja - komentuje Jan Waszczak, prezes Ferrum. Wartość nominalna papierów to 3,09 zł. Wczoraj na giełdzie kurs spadł o 9,4 proc., do 32,6 zł.

Ferrum część pieniędzy z emisji chce przeznaczyć na kapitał obrotowy. Przedsiębiorstwo planuje też zakup specjalistycznych maszyn do produkcji nowego rodzaju rur.

Zgodnie z przewidywaniami, wczorajsze walne zgromadzenie odwołało z rady nadzorczej dwie osoby wprowadzone w połowie listopada zeszłego roku przez Alchemię. Jeszcze do lutego ta nadzorowana przez Romana Karkosika giełdowa spółka kontrolowała 9,99 proc. Ferrum. Znany inwestor przynajmniej od września próbował odkupić również pakiety od głównych udziałowców producenta rur. To dwa przedsiębiorstwa handlujące stalą: Nystal (kontroluje 28,2 proc. akcji) oraz BSK Return (ma 23 proc.), które najwyraźniej postawiły zbyt twarde warunki co do ceny.

Przypomnijmy, że ujawnienie się Romana Karkosika w akcjonariacie Ferrum wywołało tradycyjną gorączkę zakupów. Pod koniec września kurs ustanowił historyczny rekord - ponad 62 zł.