Prawie 86 mln zł zarobiły spółki z grupy Getinu Holding w I kwartale, z czego holdingowi przypadło 80,1 mln zł. To ponadtrzykrotnie więcej niż rok temu, gdy zysk na akcjonariuszy wyniósł 23,3 mln zł. A byłby jeszcze o 10 mln zł lepszy, gdyby holding konsolidował również zysk firmy ubezpieczeniowej Europa (zrobi to już w II kwartale). - Bardzo dobre wyniki - kwituje Andrzej Powierża, szef działu analiz DM PKO BP. Nie pozostali na nie obojętni również inwestorzy. Kurs akcji spółki skoczył wczoraj o ponad 5 proc., do 14,5 zł.
Noble zarobił 25 mln zł
Do zysku kontrolowanego przez Leszka Czarneckiego holdingu w największym stopniu przyłożył się Getin Bank (56,5 mln zł.). Istotnie przyczynił się też drugi bank grupy - Noble. Spółka, której oferta publiczna już ruszyła, wypracowała na początku roku 25 mln zł (około jednej piątej tej kwoty pochodzi z Open Finance). Dla grupy Noble kwartalny wynik stanowił prawie połowę tego, co udało się jej osiągnąć w całym 2006 r.
- Biznes w Polsce stoi na silnych podstawach, teraz energię kierujemy na rozwój działalności za granicą - powiedział Piotr Stępniak, prezes Getinu Holding. Getin kilka dni temu sfinalizował zakup banku na Ukrainie i ma duże szanse jeszcze w maju podpisać wstępną umowę zakupu banku w Rosji. - Chcielibyśmy zakończyć transakcję przejęcia moskiewskiego banku w tym roku - ujawnił szef holdingu. Skala transakcji w Rosji ma być porównywalna do przejęcia na Ukrainie, gdzie Getinowi udało się kupić regionalny bank z 30 oddziałami za 57 mln zł. - Na obu rynkach stawiamy na silny rozwój organiczny, wzorowany na modelu działania Getin Banku - odpowiedział prezes Stępniak na pytanie, czy możliwe są kolejne akwizycje w tych krajach. Ale nie wykluczył wejścia Getinu na inne rynki. - Na razie nie mogę jednak podać żadnych konkretów - powiedział.
Zapowiada się megazysk