100 punktów Via w tym roku

Pośrednikom finansowym wyrósł nowy konkurent. Sprzedaż kredytów gotówkowych rozpoczęła firma BillBird

Aktualizacja: 20.02.2017 09:47 Publikacja: 28.05.2007 08:03

Właściciel największej na rynku sieci rozliczania płatności masowych - VIA Moje Rachunki, firma BillBird postanowił zająć się sprzedażą produktów bankowych.

W tym celu utworzył już 40 punktów finansowych VIA, w których na początek zaproponował pożyczkę gotówkową, oferowaną przez Sygma Bank. Decyzję kredytową w punkcie VIA można uzyskać w ciągu 15 minut, a pieniądze otrzymać w 48 godz.

Na tym jednak BillBird nie zamierza poprzestać. Do końca roku chce zaproponować również inne produkty bankowe i mieć co najmniej 100 punktów finansowych. Tego, jakie konkretnie ma plany rozwoju, firma na razie jednak nie chce zdradzić. Ale jeśli na rynku pożyczek poradziłaby sobie tak dobrze jak z obsługią płatności masowych, banki mogłyby uzyskać interesujący kanał sprzedaży, a firmy pośrednictwa finansowego liczącego się konkurenta.

Z Pocztą konkuruje

już od 5 lat

BillBird jako pierwszy na polskim rynku zaczął konkurować z bankami i pocztą w rozliczaniu rachunków za telefon, prąd czy gaz. Opłaty przyjmuje w kasach supermarketów, hipermarketów, stacji paliw i biurach obsługi klienta wystawców rachunków. W ciągu niecałych 5 lat, głównie dzięki współpracy z sieciami handlowymi, udało się jej uruchomić 6 tys. punktów przyjmowania opłat. W miesiąc obsługują one już grubo ponad 1 mln rachunków o średniej wartości 100 zł każdy.

Ubiegłoroczne obroty BillBird wyniosły ok. 1,5 mld zł, a firma swoje udziały w gronie sieci płatności gotówkowych szacuje na około 60 proc. Jakie ma ambicje w roli pośrednika finansowego, na razie nie chce podać. - Ten rok traktujemy testowo - mówi jedynie Paula Rettinger, rzecznik BillBird.

- W otwieranych przez nas punktach finansowych można będzie nie tylko zaciągnąć pożyczkę gotówkową i dokonać dowolnego przelewu, ale dzięki współpracy z In Post również wysłać paczkę lub list - tłumaczy przedstawicielka BillBirda.

- Punkty będą też oczywiście robić to, z czym VIA Moje Rachunki i Moje Doładowania głównie się kojarzą - czyli regulować opłaty i oferować doładowania telefonów - dodaje.

Punktów nie będzie tam,

gdzie jest sieć Moje Rachunki

Z tego m.in. powodu BillBird nie będzie stawiał punktów finansowych w miejscach, gdzie jego terminale są już obecne. - Nie chcemy dublować własnej działalności - zaznacza Paula Rettinger. Wynajdowanie lokalizacji dla punktów VIA może nie być łatwe. Sieć VIA Moje Rachunki obecna jest m.in. w kasach Carrefoura, Globi, Championa, Kauflandu, Alberta, Hypernowej, Reala, Billi, Stokrotki i na stacjach paliwowych należących do Orlenu. - Ciekawych miejsc, w których mamy szansę znaleźć się blisko potencjalnych klientów, jest jednak jeszcze sporo - uważa Paula Rettinger.

W ciągu niespełna 5 lat działania firmie BillBird udało się uruchomić ok. 6 tys. punktów, w których można zapłacić rachunek za telefon, prąd czy gaz. Teraz BillBird chce spróbować swoich sił w sprzedaży produktów bankowych.

fot. archiwum

Gospodarka
Podatek Belki zostaje, ale wkracza OKI. Nowe oszczędności bez podatku
Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024