Po co zmiany w radzie Pepeesu?

Propozycje zmian w składzie rady nadzorczej zgłoszone przez Huberta Gierowskiego zaniepokoiły część udziałowców

Aktualizacja: 20.02.2017 01:29 Publikacja: 31.05.2007 08:34

Akcjonariuszy Pepeesu zaniepokoił ostatni komunikat o tym, że jeden z inwestorów ("posiadający ponad 20 proc. głosów") zgłosił dodatkowe punkty do obrad walnego zgromadzenia, zwołanego na koniec czerwca. Gracze wyrażali swój niepokój m.in. na internetowym forum spółki. Tajemniczy inwestor chce zmian w radzie nadzorczej firmy. Bez problemu można w nim rozszyfrować Huberta Gierowskiego, który jako jedyny kontroluje ponad 20 proc. kapitału Pepeesu. Ma poprzez firmy powiązane około 30 proc. akcji.

Kusząca gotówka

Punkty dodane w ostatnim momencie do porządku obrad WZA (zostało zwołane 18 maja, a propozycja pojawiła się we wtorek) mogły rzeczywiście zaniepokoić tych, którzy pamiętają, jak rok temu H. Gierowski usiłował przejąć kontrolę nad radą nadzorczą. Nie chciał wówczas dopuścić do sprzedaży Browaru Łomża, za czym opowiadała się część akcjonariuszy.

Ostatecznie po ogłoszeniu nowej strategii rozwoju Pepeesu inwestor poparł jednak pozbycie się produkcji piwa.

Duński Royal Unibrew zapłacił za te aktywa 126 mln zł. Pieniądze leżą na kilku kontach spółki w oczekiwaniu na decyzje walnego o sposobie ich zagospodarowania. Zdaniem niektórych udziałowców Pepeesu, mogą być łakomym kąskiem.

Przejęcie kontroli nad radą nadzorczą mogłoby umożliwić przejęcie kontroli nad sporą gotówką, choć nie całymi 126 mln zł, bo sporo akcjonariuszy chce, by część pieniędzy trafiła do ich kieszeni. Dlatego zagłosują za tym, aby Pepees przeprowadził wykup własnych akcji, a następnie je umorzył.

Bez reprezentanta

Krzysztof Borkowski, przewodniczący rady nadzorczej, uspokaja: - Myślę, że Gierowskiemu chodzi tylko o to, by mieć reprezentanta w nadzorze lub znaleźć się tam samemu. Według naszych informacji przez pewien czas H. Gierowskiego w radzie reprezentował prawnik Tomasz Łuczyński. Inwestor zrezygnował jednak z jego usług. Teraz chciałby ponownie obsadzić jedno miejsce w radzie. Podobnie uważa Wojciech Faszczewski z rady Pepeesu. - Nie szukałbym drugiego dna w decyzji Huberta Gierowskiego. Ostatnio współpraca z nim układała się bardzo dobrze - dodaje Faszczewski.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Jakie cechy powinien mieć lider, by reagować na zmiany?
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego