Ministerstwo skarbu przygotowuje się do uruchomienia w tym roku szerokiej wyprzedaży resztówek, czyli kontrolowanych przez siebie małych pakietów akcji. W tym roku MSP chce się pozbyć stu takich udziałów.

Dotychczas nie cieszyły się one popularnością inwestorów, i to się raczej nie zmieni. Dlatego resort skarbu użyje fortelu. Chce utrudnić życie większościowym inwestorom, aby sami decydowali się na odkupienie resztówek. Ministerstwo ma nadzieję, że do lata uda się wprowadzić przepisy, które zaostrzą obowiązki informacyjne spółki SP wobec państwowego współwłaściciela.

Do jakiego stopnia wzrosną te wymogi? - Tego jeszcze nie chciałbym ujawnić, ale proszę wierzyć, że wygodniej będzie odkupić resztówkę, aby państwo przestało być udziałowcem - mówi w rozmowie z "Parkietem" Aleksander Grad.

Jednym z narzędzi, które pomogą pozbyć się resztówek, będą aukcje. - Postaramy się maksymalnie wykorzystać to narzędzie - wyjaśnia. Nie obejmie ono jednak na przykład wartościowych resztówek banków. Ich akcje trafią na giełdę albo sprzedaż będzie uzgadniana z inwestorami strategicznymi.