Przedstawiciele zarządu Pekao zapewniają,

że po fuzji z BPH nie zaobserwowali masowego odpływu klientów. Okazuje się jednak, że dotychczas nie przeprowadzono weryfikacji rachunków "martwych", czyli takich, których właściciele

nie zlikwidowali, ale przestali z nich korzystać. O względy niezadowolonych klientów zabiegają

inne banki.