Minimum 10 mln zł chce zebrać z prywatnej oferty spółka Mediaworks, do której należą właściciel nośników reklamy zewnętrznej Watch Out Door oraz broker reklamowy Flaming Advertising Polska. Te dwie spółki wypracowały w 2007 r. w sumie 6,6 mln zł przychodów i 2,1 mln zł zysku brutto.

Marcin Krysiak, prezes i akcjonariusz Mediaworks, nie ukrywał jednak, że firma liczy nawet na 15 mln zł. Za takie pieniądze on i jego brat - wspólnik, są gotowi oddać inwestorom 20 proc. w podwyższonym kapitale Mediaworks. To oznacza, że cała firma zostałaby wyceniona na 50-75 mln zł. Jak mówił Marcin Krysiak, właśnie zaczyna się roadshow i rozmowy z inwestorami. Jeśli oferta się powiedzie, w maju Mediaworks wejdzie na NewConnect.

Pieniądze z pre-IPO Mediaworks chce wydać w większości na rozbudowę sieci nośników reklamowych. Według prezesa, dziś Watch Out Door ma 20 tablic, które znajdują się na 11 polach golfowych w kraju, 14 nadmuchiwanych wysp wykorzystywanych przez firmy w kampaniach reklamowo-marketingowych. Ma też dostęp do 100 lokalizacji w obiektach zamkowych. W ubiegłym roku przychody Watch Out Door wynosiły około 1,2 mln zł, zaś około 80 proc. wpływów przynosił grupie broker reklamowy. W tym roku, dzięki pieniądzom od inwestorów, proporcja ma się odwrócić. Przychody grupy mają urosnąć dzięki inwestycjom w sieć nośników i przejęciom do 25 mln zł, a wynik brutto do 5 mln zł. Mediaworks myśli o kupnie sieci nośników w miejscach rekreacji oraz firmy technologiczno-internetowej, zajmującej się planowaniem kampanii reklamowych w sieci oraz integracją nośników reklamowych z urządzeniami mobilnymi. Ten ostatni podmiot w 2007 r. wypracował 1 mln zł przychodów i 0,2 mln zł zysku netto.