"Idziemy w odwrotnym kierunku do Polnordu (dewelopera, którego przejmuje spółka budowlana Pol-Aqua) i wyodrębniamy spółki budowlaną i remontową" - powiedział Zdrzałka podczas konferencji prasowej. Dodał, że spółka budowlana w ciągu dwóch-trzech lat została upubliczniona.
Józef Wojciechowski, który kontroluje bezpośrednio 35,30% akcji JWCH, chce, żeby w momencie upublicznienia spółka budowlana generowała przychody rzędu 100-200 mln zł rocznie, nie licząc wartości prac, jakie będzie wykonywać na rzecz JWCH.
"Ta spółka ma mieć mocną pozycję na rynku" - powiedział Wojciechowski. Zdrzałka zaznaczył jednak, że taka firma będzie musiała rywalizować o zlecenia z konkurencją zewnętrzną.
"Nie wykluczamy, że czasem przegra rozpisany przez nas przetarg" - powiedział prezes JWCH. Przedstawiciele JWCH zadeklarowali też, że przed wprowadzeniem na giełdę, spółka budowlana zostanie wzmocniona poprzez akwizycję.
Obecnie JWCH negocjuje akwizycję spółki z branży budownictwa drogowego. Wojciechowski powiedział, że prowadzone są rozmowy z trzema firmami (dwiema mniejszymi i jedną większą). Wszystkie są firmami polskimi, ale żadna nie jest notowana na giełdzie.