Latem syndyk ma rozpisać przetarg na sprzedaż majątku Walcowni Rur Jedność, o której zakup Alchemia zabiegała jeszcze w 2006 roku, oferując 40 mln euro. Czy hutnicza firma weźmie w nim udział? - Nie mogę tego skomentować - ucina Karina Wściubiak, prezes Alchemii, ale nie podaje powodów. - Mogę tylko powiedzieć, że analizujemy dwa projekty związane z produkcją rur. Rozstrzygnięć co do pierwszego spodziewamy się niebawem. Drugi stanowi alternatywę i dotyczy zakładu porównywalnego z naszą Hutą Batory - mówi Wściubiak.
Prezes nie zdradza, jakie wyniki hutnicza grupa Alchemii uzyskała w I kwartale. Zapewnia, że prognoza tegorocznego zysku netto (180-200 mln zł, wobec 146 mln zł w 2007 roku) jest w tej chwili niezagrożona. - Nie spodziewamy się, by koszty produkcji wzrosły w tym roku dramatycznie. Nie mamy problemów z dostępem do złomu, większość dodatkowych kosztów uda się przenieść na ceny wyrobów finalnych. Z drugiej strony, prognoza uwzględnia jedynie podwyżkę cen energii z początku tego roku, a zapowiadane są kolejne - mówi prezes Wściubiak.