Państwo blokuje rozwój PKO BP?

Zmniejszenie przez państwo udziału w kapitale przyspieszy rozwój banku - uważa wiceminister skarbu. Za dwa, trzy miesiące będzie nowa strategia

Aktualizacja: 27.02.2017 17:25 Publikacja: 25.04.2008 03:49

Ministerstwo skarbu przedstawiło wczoraj posłom plany prywatyzacyjne rządu do 2011 roku. - Bank PKO BP potrzebuje dalszej prywatyzacji, aby móc zapewnić sobie długofalowy szybki rozwój - powiedział w Sejmie wiceminister skarbu Michał Chyczewski. Jego zdaniem, dla bezpieczeństwa banku potrzebne jest jego dokapitalizowanie. Ma to pozwolić na wzrost potencjału PKO BP w kraju i regionie, z możliwością dokonywania akwizycji za granicą.

Potrzebne pieniądze?

We wtorek Rada Ministrów wydała tzw. decyzję kierunkową pozwalającą Skarbowi Państwa na zejście z udziałami w PKO BP poniżej 51 procent. - Decyzja ta odblokowała bankowi dostęp do kapitału - skomentował Michał Chyczewski, dodając, że w związku z tym trzeba będzie zmienić dotychczasową strategię rozwoju PKO BP. - Zarząd już ją modyfikuje, przy założeniu utrzymania przez państwo kontroli nad bankiem - wyjaśnił wiceminister.

Sprzedać, ale mieć

Michał Chyczewski zadeklarował, że za dwa, trzy miesiące resort skarbu będzie mógł zaprezentować gotową "wizję" dalszej prywatyzacji tej instytucji. Tempo zmniejszania przez SP udziału w PKO ma zależeć od przedstawionych przez zarząd i walne zgromadzenie potrzeb kapitałowych.

Jak można wnioskować z rządowej strategii prywatyzacji, upłynnianie akcji PKO BP przez państwo potrwać powinno do 2011 roku. Docelowo SP ma zachować udział na poziomie 20-30 proc. - Opowiadamy się za tym, aby reszta akcjonariatu była rozproszona - powiedział Chyczewski, stwierdzając, że zaangażowanie w PKO branżowego inwestora strategicznego będzie wykluczone. Jako przykład takiego rozwiązania wskazał węgierski bank OTP, który ma charakter narodowy, mimo że udział państwa w jego akcjonariacie jest znikomy.

- Co więcej, przy 30-procentowym udziale możliwe będzie dysponowanie większością głosów na WZA - mówił Chyczewski. Wyjaśnił, że w statucie banku znajdą się zapisy pozwalające państwu na blokowanie koncentracji akcjonariatu. Wprowadzanie zmian w samym statucie również ma być objęte zabezpieczeniami.

Według deklaracji ministerstwa skarbu, do 2011 roku prywatyzowane będą wszystkie spółki finansowe, w których państwo ma obecnie głos. Dotyczy to Giełdy Papierów Wartościowych, której 48-proc. pakiet akcji zostanie sprzedany w październiku. Jeszcze wcześniej, około lipca-sierpnia, odbędzie się IPO Banku Gospodarki Żywnościowej.

- Nie ma również powodów, aby SP był akcjonariuszem Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych. Z punktu widzenia bezpieczeństwa obrotu, lepiej będzie, jeśli jego udziały obejmą instytucje bezpośrednio zainteresowane rozwojem rynku - skomentował Chyczewski.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy