Dziś złoty powinien tracić na wartości wobec euro, co będzie spowodowane pogarszająca się sytuacją na rynkach globalnych. Wczorajsze dane z USA wcale nie były tak pozytywne jak rynek rynek je w pierwszej chwili odebrał, więc później nastąpiła korekta" - powiedział ekonomista Banku BGŻ Piotr Popławski.
Analityk dodał, planowana na piątek o godz. 16:00 publikacja indeksu optymizmu Uniwersytetu Michigan najprawdopodobniej okaże się niesprzyjająca. Dodając do tego możliwą korektę na rynkach akcji kurs eurodolara może dojść do poziomu 1,5800.
"Wczoraj złoty istotnie osłabił się wobec euro w wyniku odpływ kapitałów z europejskich rynków wschodzących. W piątek będzie podobnie, szczególnie, że do niesprzyjających danych z USA swoje trzy grosze dołożą czynniki krajowe, głównie wygasające oczekiwania na podwyżkę stóp procentowych w przyszłym tygodniu" - wyjaśnia Popławski.
W efekcie analityk BGŻ przewiduję deprecjację złotego do poziomu 3,44 wobec euro oraz umocnienie do dolara w okolice 2,1770.
W piątek ok. godz. 09:25 średnia cena euro wynosiła 3,4285 zł, a dolara 2,1939 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,5621.