"Słabnący dolar ponownie zaczyna wspierać złotego, który wciąż prezentuje się dobrze na tle walut europejskich. Niezależnie od terminu kolejnej podwyżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej (wiele wskazuje na czerwiec), nominalna stopa procentowa jest o 175 p.b. wyższa od tej obowiązującej w strefie euro, a dynamika wzrostu PKB w I kwartale w ujęciu rocznym będzie blisko 4-krotnie wyższa - i to wystarczy"- uważa Marek Rogalski, główny analityk First International Traders.
Zdaniem analityka, jedynym zagrożeniem dla złotego jest tym samym powrót EUR/USD do zniżek, a tego nie można do końca wykluczyć. W krótkim terminie EUR/PLN powinien jednak ustabilizować się wokół 3,43-3,44 zł, a USD/PLN może na chwilę spaść poniżej poziomu 2,20 zł.
Amerykańska waluta ponownie zaczęła tracić na rynkach światowych, a ceny ropy osiągnęły nowe maksima powyżej 120 dolarów za baryłkę.
"To budzi obawy, co do rzeczywistych szans na pewną poprawę kondycji amerykańskiej gospodarki w II półroczu b.r. Jednocześnie na Wall Street powrócił niepokój po tym, jak największy pożyczkodawca hipoteczny w Stanach Zjednoczonych, spółka Fannie Mae po raz trzeci z kolei poinformowała o stracie finansowej"- ocenia Rogalski.
Wtorek upłynął pod znakiem wzrostów EUR/USD i przełamania istotnego oporu w