Rezultaty finansowe wypracowane przez Dom Development w pierwszych trzech miesiącach roku nie odzwierciedlają jeszcze schłodzenia koniunktury na rynku mieszkaniowym. Przychody warszawskiego dewelopera zwiększyły się (w porównaniu z I kwartałem 2007 roku) o 9 proc., do 187,5 mln zł. Zysk brutto na sprzedaży wzrósł o ponad 11 proc., do 75,1 mln zł, a zarobek netto - aż o 21 proc., do blisko 45,4 mln zł. Zysk przypadający na jedną akcję powiększył się z 1,52 do 1,85 zł.
Wyższa dynamika zysków niż przychodów oznacza, że spółce udało się powiększyć marże: brutto na sprzedaży wzrosła do rekordowego poziomu 40 proc., a netto także była najwyższa w historii - sięgnęła 24,2 proc. Dom Development może się także pochwalić rekordową liczbą mieszkań przekazanych klientom. Deweloper oddał do użytku w I kwartale 674 lokale, co stanowi ponad 1/5 wszystkich mieszkań przekazanych w tym okresie w Warszawie.
Założenia do weryfikacji
Obraz działalności firmy psują jednak wyniki sprzedażowe Domu Development. W I kwartale deweloper znalazł chętnych do nabycia 328 mieszkań i domów, podczas gdy w I kwartale 2007 roku udało mu się sprzedać 478 lokali, a w II kwartale - 536. Największy spadek odnotował w segmencie mieszkań popularnych, które stanowią większość w jego ofercie.
Zarząd co prawda spodziewał się gorszego rezultatu niż przed rokiem, to jednak osiągnięty poziom sprzedaży jest i tak niższy od oczekiwanego. Dom Development zweryfikował już plan sprzedażowy na cały 2008 rok. Kilka miesięcy temu zapowiadał, że zamierza sprzedać w tym roku ponad 2,5 tys. mieszkań i domów. Teraz ta liczba zmalała do 2 tys.