Amber, spółka Przemysława Sztuczkowskiego, właściciela hutniczo-dystrybucyjnej grupy Złomreksu, zrezygnował ze starań o zakup Stoczni Szczecińskiej Nowa i Stoczni Gdynia.

- Zaważyła kwestia opłacalności. Po analizach projektów finansowych stwierdziliśmy, że inwestycje kapitałowe w stocznie nie zwrócą się w pożądanym okresie. Nie możemy na to czekać 15-20 lat. Chodzi przecież o setki milionów złotych - mówi Sztuczkowski. - Nie mamy żadnych zastrzeżeń do Ministerstwa Skarbu Państwa. Wola do sfinalizowania transakcji była po obu stronach bardzo duża. Nie było też problemów, jeśli chodzi o rozmowy z Komisją Europejską - podkreśla. Wyłączność negocjacyjna dla firmy Amber na zakup SSN minęła w sobotę, a Stoczni Gdynia wczoraj.

MSP zapewnia, że będzie kontynuować proces prywatyzacji obu stoczni, tak aby zakończyć go w 2008 r. Resort zwrócił się do Komisarza ds. Konkurencyjności Komisji Europejskiej z prośbą o spotkanie w tej sprawie.

- O ile zakupem Stoczni Gdynia jest zainteresowany jeszcze Ray Car Carriers Limited, o tyle szczecińska została na lodzie - komentuje Marek Lewandowski, rzecznik Sekcji Krajowej Przemysłu Okrętowego NSZZ "Solidarność". Delegacja kilkunastu przedstawicieli związków zawodowych stoczni w Gdyni, Szczecinie i Gdańsku pikietowała wczoraj pod Kancelarią Premiera, domagając się jego osobistego zaangażowania w prywatyzację zakładów. Jeśli prace nie przyspieszą, stoczniowcy grożą strajkiem generalnym.