Najnowszy raport Departamentu Energii USA mówi, że turbiny wiatrowe za dwadzieścia lat mogą tam produkować 300 tys. megawatów energii i zaspokajać jedną piątą krajowych potrzeb na elektryczność. To mniej więcej taki sam udział, jaki dziś mają w USA elektrownie atomowe. Energia z wiatru dziś odpowiada jedynie za około 1 proc. wytwarzanej w USA elektryczności. Według raportu, do 2030 r. może powstać ponad 75 tysięcy nowych turbin wiatrowych.