Petr Koblic, kierujący parkietem w Pradze, liczy, że tym razem znalazł sposób na przyciągnięcie nowej grupy emitentów. Zamierza negocjować bezpośrednio z zainteresowanymi emisją akcji firmami, nie oglądając się na ospałe biura maklerskie. Podobno kilka z nich jest już całkiem blisko debiutu.
Czeski dziennik ekonomiczny "E15" pisze, że najszybciej oferty mogą przeprowadzić spółki AVG i Nay. Pierwsza to producent m.in. oprogramowania antywirusowego, druga to słowacka sieć sprzedaży AGD i elektroniki. W obu duże pakiety akcji posiada zarejestrowana w Polsce firma private equity Enterprise Investors, która - zdaniem gazety - chciałaby wprowadzić je przede wszystkim do Warszawy. EI potwierdza, że przygotowuje ofertę pierwotną AVG. Jednak plotki o jego debiucie pojawiały się już w przeszłości. Z kolei Nay latem ubiegłego roku przymierzał się do ekspansji na polskim rynku, jednak ostatecznie nie podjął wyzwania.
Kierownictwo praskiej giełdy zamierza walczyć o rodzime firmy z konkurencją w postaci GPW w Warszawie. Sporządzono listę podmiotów, które w różnym momencie deklarowały jakieś zainteresowanie rynkiem publicznym. Petr Koblic ma nadzieję, że uda się przekonać do emisji akcji choćby niedużą część ze 150 umieszczonych na niej spółek.
Za pewien sukces wypada mu poczytać przebieg niedawnej oferty węglowego potentata NWR. Ostatecznie sprzedał on w Pradze więcej papierów niż w Warszawie, choć i tak 90 proc. wartej 4,8 mld zł oferty trafiło do Londynu.
W tym roku innych emisji w Pradze nie było, ale analitycy twierdzą, że przykład NWR zachęci czeskie spółki do konkretyzacji planów.