"Pierwszy kwartał 2008 r. był ostatnim w którym mieliśmy stratę na poziomie operacyjnym" - powiedział Kardach dziennikarzom. Zaznaczył, ze nie gwarantuje, że w II kw. spółka osiągnie dodatni wynik netto, ale cały rok będzie, pod tym względem, na plusie.
W I kw. 2008 roku Sygnity miała stratę operacyjną na poziomie 24,84 mln zł wobec 21,12 mln zł straty rok wcześniej. Przychody spadły do 211,26 mln zł wobec 266,30 mln zł rok wcześniej.
Według przedstawicieli spółki słabszy wynik wpływ miały: słaby poziom zamówień wynikający z sezonowości rynku, opóźnienie podpisania kilku umów w sektorze publicznym i użyteczności publicznej (na ok. 100 mln zł), przesunięcie terminu sprzedaży niektórych zasobów spółki, mniejsze od spodziewanej redukcja kosztów i wzrost wynagrodzeń.
Do końca roku spółka planuje zakończyć proces restrukturyzacji a w całym roku osiągnąć rentowność operacyjną na poziomie 3-4%. Sygnity chce to osiągnąć koncentrując się na czterech obszarach gospodarki: publicznym, bankowo-finansowym, telekomunikacyjnym oraz przemysłu i użyteczności publicznej. Spółka pracuje z partnerem nad nową formą sprzedaży swoich usług w modelu leasingowym.
Sygnity liczy też na zwiększenie sprzedaży dzięki zacieśnieniu współpracy z dużym partnerem technologicznym - dużym międzynarodowym koncernem. Pod koniec tego roku firma może też przeprowadzić małe akwizycje w celu zwiększenia swojej oferty. Kardach wyjaśnił, że w grę wchodzą małe przejęcia o wartości 3-6 mln zł.
