Już w przyszłym miesiącu łódzki producent i sprzedawca części do maszyn może dokonać pierwszego z przejęć zapowiadanych podczas ubiegłorocznej oferty publicznej akcji.
Nie tylko łożyska
Wcześniej Complex informował o negocjacjach (na wczesnym etapie) z trzema firmami państwowymi i trzema prywatnymi. - Sytuacja jest bardzo dynamiczna - mówi Radosław Łodziato, wiceprezes Compleksu ds. finansowych. - Wciąż znajdujemy nowe potencjalne podmioty. Część przedsiębiorstw, które mieliśmy wcześniej na oku, nie spełniła naszych oczekiwań - jak się okazało po due diligence (zbadaniu kondycji prawnofinansowej - red.). Do końca tego roku przejmiemy przynajmniej jedną firmę - zapewnia.
Rozstrzygnięcia dwóch najbardziej zaawansowanych projektów można się spodziewać już nawet w czerwcu. W pierwszym przypadku chodzi o państwową spółkę, o której zakup stara się jeszcze dwóch konkurentów - w tej chwili kończą oni badanie due diligence. Z kolei prywatni właściciele drugiego podmiotu, którym interesuje się Complex, w przyszłym miesiącu zadecydują o dacie przetargu, mającego na celu wyłonić nowego inwestora.
- Obie spółki to zakłady produkcyjne. Mają po 10 mln zł obrotów i wymagają dokapitalizowania. Państwowa firma jest na lekkim minusie. Nie mogę zdradzić szczegółów na temat profilu działalności spółek. Mogę tylko powiedzieć, że dzięki ich przejęciu rozszerzylibyśmy ofertę - mówi Łodziato. Complex 90 proc. obrotów osiąga dzięki sprzedaży łożysk (ma 12-proc. udział w rynku, co daje mu 3. pozycję). Do 2010 r. łożyska mają stanowić połowę przychodów, dzięki zwiększeniu sprzedaży innych produktów: m.in. śrub, łańcuchów czy hydrauliki.