Chociaż wartość kredytów mieszkaniowych szybko rośnie, to liczba nowych umów kredytowych podpisywanych przez banki systematycznie spada - wynika z danych zebranych w dziewięciu bankach przez firmę Open Finance. W I kwartale tego roku liczba zaciągniętych kredytów była o 6 proc. mniejsza niż w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku. W porównaniu z początkiem 2007 r. spadek sięgnął 12 proc.
Według Open Finance, spadek liczby kredytów byłby większy, gdyby nie wzrost aktywności klientów w marcu, który zbiegł się w czasie z kilkuprocentową obniżką cen transakcyjnych na rynku mieszkaniowym. Emil Szweda, analityk firmy, ocenia, że główną barierą dla kredytobiorców nie są koszty kredytu, lecz wygórowane ceny mieszkań. "Ich spadek jest warunkiem ożywienia rynku i transakcji na rynku hipotecznym i na rynku kredytowym" - napisał w podsumowaniu ankiety wśród banków.
Z danych przekazanych przez banki wynika, że w liczbie sprzedawanych kredytów rośnie odsetek kredytów denominowanych w walutach obcych, przede wszystkim we frankach szwajcarskich.