Microsoft ma zamiar odkupić od Yahoo! tylko pion tej firmy odpowiadający za wyszukiwarkę internetową, zamiast przejmować ją w całości - ujawniła agencja Reutera.
Według informatorów Reutera, równolegle Yahoo! wystawiłoby na sprzedaż swoje aktywa w Azji, m.in. spore udziały w Yahoo Japan i w chińskiej grupie internetowej Alibaba. W tak okrojonym Yahoo!, po zrealizowaniu wszystkich transakcji, Microsoft przejąłby mniejszościowy pakiet udziałów.
Microsoftowi zależy na zdobyciu wpływów w rynku wyszukiwania w internecie, bo sprzedaż pojawiających się obok rezultatów wyszukiwania reklam pozwala zarabiać kokosy, czego dowodem jest coraz silniejsza pozycja Google. Yahoo! samo nie było w stanie nawiązać walki z Google i odpowiednio wypromować swojej wyszukiwarki. Microsoft liczy, że z jego zapleczem finansowym i operacyjnym byłoby to łatwiejsze.
Wcześniej Microsoft chciał przejąć całe Yahoo!, płacąc 47,5 mld USD, jednak internetowy gracz nie przystał na taką, zbyt niską, cenę. Zdaniem analityków, gdyby tamta transakcja się powiodła, Microsoft prawdopodobnie sprzedałby sporą część aktywów Yahoo!, zachowując najbardziej atrakcyjne. Na mocy nowej propozycji też może je zdobyć, tyle że zapewne zapłaci za nie nieco więcej, zaś Yahoo! przetrwa jako niezależna firma.
Microsoft w trakcie weekendu ujawnił, że szykuje nowe porozumienie z Yahoo!. Od początku spekulowano, że chodzi o wyszukiwanie, ale szczegóły wciąż nie są znane.