Udziały Polimetallu, producenta złota i srebra należącego do jednego z najbogatszych Rosjan Sulejmana Kerimowa, mogą trafić do portfela czeskiej grupy PPF. Jak podał dziennik "Wiedomosti", Petr Kellner, który jest właścicielem PPF, znalazł się wśród inwestorów rozmawiających o przejęciu górniczego koncernu.
Czech współpracuje przy tej transakcji z dwoma innymi rosyjskimi przedsiębiorcami: Aleksandrem Mamutem i Aleksandrem Nesisem (były właściciel Polimetallu). Kerimow, który zdecydował sprzedać akcje producenta kruszcu w ubiegłym tygodniu, ma 74 proc. udziałów spółki. Reszta papierów znajduje się w obrocie na giełdzie w Londynie i w Moskwie. Obecnie inwestorzy wyceniają spółkę na 2,78 mld USD. Nie wiadomo jeszcze, czy Kerimow pozbędzie się wszystkich walorów.
Rynek spekuluje jednak, że do rąk nowych inwestorów na pewno trafi pakiet kontrolny. Tercet Kellner, Nesis i Mamut miał już okazję sprawdzić się w działaniu. Czech i Rosjanie prowadzili interesy w branży górniczej w Kazachstanie. Obecnie zaś są współudziałowcami rosyjskiego banku Nomos.