Reklama

KB musi się poprawić

Belgijska grupa KBC, właściciel Kredyt Banku, nie zamierza kupować kolejnych instytucji w regionie. Oczekuje jednak wyraźnej poprawy efektywności

Aktualizacja: 27.02.2017 13:30 Publikacja: 29.05.2008 08:19

W najbliższym czasie nie planujemy wejścia do kolejnych krajów regionu. Skupimy się za to na poprawie efektywności - zapowiada Jan Venhevel, prezes jednostki biznesowej Europa Środkowo-Wschodnia i Rosja w KBC. Jak udało nam się dowiedzieć, jednym z elementów będzie program SIS, którego celem jest utworzenie wspólnej platformy informatycznej dla obsługi produktów ubezpieczeniowych KBC w Belgii i grupy Warta w Polsce.

Belgowie chcą, żeby biznesy w Europie Środkowo-Wschodniej (ostatnim nabytkiem był w ubiegłym roku bank w Rosji), w które w ostatnich latach zainwestowali 7,4 mld euro, stały się główną siłą napędową grupy. - Przeciętny wzrost zysku, jaki osiągaliśmy w regionie przez ostatnie 3-6 lat, wynosił 32 proc. rocznie - mówi Venhevel.

Polska musi brać przykład

Od nowego zarządu Kredyt Banku właściciele oczekują zwiększenia sprzedaży w ramach grupy. Prezes Maciej Bardan zapowiada, że będzie dążył do lepszego wykorzystania mocy innych podmiotów należących do grupy KB po to, żeby zwiększyć krzyżową sprzedaż produktów. Chodzi przede wszystkim o włączenie do oferowania produktów bankowych agentów ubezpieczeniowych grupy Warta. KBC chce w Polsce wdrożyć model współpracy, który z powodzeniem funkcjonuje w innych krajach regionu. - Przykładem mogą być Węgry, gdzie jesteśmy właścicielem trzeciej co do wielkości instytucji finansowej o aktywach wartych 10 mld euro - tłumaczy Venhevel.

Jak przyznał prezes Bardan, wcześniejsze założenia strategiczne również przewidywały wzmacnianie współpracy w ramach grupy. Dlaczego zatem nie były realizowane? - Nie można robić wszystkiego w jednym czasie. Skupialiśmy się na akwizycjach w regionie - mówi Verhevel.

Reklama
Reklama

Kredyt Bank nie zamierza jednak intensywnie inwestować w rozwój sieci placówek. - Dobiega końca program budowy 120 oddziałów. Na koniec

roku Kredyt Bank będzie miał w sumie 400 placówek - zapowiada prezes. Plan nie jest wyśrubowany - aby go zrealizować, bank musi miesięcznie otwierać niespełna dwa nowe punkty (obecnie ma ich 389).

Dołączyć do czołówki

Ambicją prezesa Bardana jest osiągnięcie przez Kredyt Bank 10-proc. udziału w rynku. Obecnie kształtuje się on na poziomie 4 proc. - Oczywiście, pozostaje kwestia, w jakim czasie ten cel osiągniemy - zauważa. Nie chce jednak publicznie określić, jaki horyzont czasowy bierze pod uwagę.

Do poprawy wyników banku ma przyczynić się nowy system motywacyjny. - Jest gotowy. Zamierzamy wdrożyć go przed końcem II kwartału - zapowiada szef Kredyt Banku. Zwiększyć się ma część wynagrodzenia uzależniona od wypracowywanego wyniku.

0,5 zł na akcję

Reklama
Reklama

Wczoraj walne zgromadzenie akcjonariuszy Kredyt Banku zatwierdziło sprawozdanie finansowe za ubiegły rok. Z 400 mln zł wypracowanego zysku netto, 35 proc. akcjonariusze przeznaczyli na dywidendę. Oznacza to, że na papier przypadnie 52 gr (prawo poboru zostanie ustalone 3 lipca, natomiast termin wypłaty wyznaczono na 18 lipca). Pozostała część zysku została podzielona w ten sposób, że 199 mln zł zostanie przeznaczone na kapitał zapasowy, natomiast 60 mln zł trafi do funduszu ryzyka ogólnego.

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama