Airbus SAS, największy na świecie producent samolotów, ostrzegł, że zamówienia na jego model superjumbo A380 mogą być w tym roku o jedną trzecią mniejsze niż pierwotnie zakładano. Coraz wyższe koszty paliwa i spowolnienie gospodarcze zmniejszają bowiem popyt na podróże lotnicze.
Airbus może w 2008 r. otrzymać około 20 zamówień na 525- -miejscowy odrzutowiec pasażerski - powiedział prezes spółki John Leahy na pokazach lotniczych w Berlinie. Jeszcze 20 lutego firma z Tuluzy spodziewała się 30 zamówień. Ten spadek zainteresowania w żaden sposób nie wpłynie na bieżącą produkcję - zapewnił Leahy.
Linie lotnicze zmuszone są do redukowania wydatków, bo w tym roku ich straty w skali globalnej mogą sięgnąć aż 40 mld USD. Spółka matka Airbusa, European Aerospace, Defence & Space Co. (EADS), zeszły rok zakończyła stratą netto, pierwszą w swojej ośmioletniej historii, o czym przesądziły opóźnienia produkcyjne i rosnące koszty programów właśnie A380, a także wojskowego transportowca A400M. Produkcja superjumbo jest już opóźniona o 2 lata, a zapewne dojdą do tego jeszcze trzy miesiące. Spółka walczy teraz o to, by opóźnienia przy A400M nie zwiększyły się z sześciu miesięcy do roku.