Makton - spółka zależna Dudy - podpisał warunkową umowę zakupu Zakładów Mięsnych Paruzel. Stroną sprzedającą jest Ryszard Paruzel. Wartości transakcji nie ujawniono. - Nie przekracza ona 10 proc. naszych kapitałów własnych - wyjaśnia Maciej Duda, prezes Dudy. Na koniec pierwszego kwartału tego roku kapitały własne Dudy wynosiły 451 mln zł.
Paruzel to firma zajmująca się przetwórstwem mięsa. - Robi wyroby z wyższej półki. Ma bardzo dobrą markę i uzupełni ofertę Dudy - mówi prezes. Wyników przejmowanej firmy nie ujawniono. - Jest rentowna. Jednak jej zyskowność nie jest dla nas zadowalająca. Wiemy, że ma potencjał, by wypracowywać wyższe marże i do tego będziemy dążyć - zapowiada Duda. Dodaje, że Paruzel nie radził sobie najlepiej ze zbytem. - Spółka nie do końca potrafiła sprzedawać swoje wyroby. Teraz nie ujawniamy jej obrotów. Najpierw chcemy sfinalizować przejęcie - mówi.
Paruzel działa od 1977 roku. W Dobieszowicach ma zakład. Produkty sprzedaje przede wszystkim za pośrednictwem własnej sieci detalicznej. Prezes Duda dodaje, że giełdowy koncern zamierza ten zakup wykorzystać również do realizacji innych celów. - Chcemy tam zrobić centrum dystrybucyjne. Jest to bardzo dobra lokalizacja, przy powstającej autostradzie na Śląsku - mówi Duda.
W kwietniu walne zgromadzenie akcjonariuszy Dudy zgodziło się na emisję do 9,6 mln walorów, skierowaną do inwestorów finansowych. Ma ona zostać uruchomiona wtedy, gdy Duda będzie potrzebowała pieniędzy na przejęcia podmiotów z branży. Za przeprowadzeniem emisji mógłby przemawiać wzrastający w ostatnich tygodniach kurs mięsnej firmy. W trakcie miesiąca jej akcje zdrożały o prawie 20 proc. Zarząd nie zdradza, czy już wkrótce spółka przeprowadzi ofertę. - Zobaczymy. Rozmawiamy z inwestorami finansowymi - mówi tylko prezes Duda. Dodaje, że to nie koniec przejęć. - Intensywnie pracujemy nad kolejnymi - zapewnia.