Warszawska giełda wśród najsłabszych na świecie

Aktualizacja: 27.02.2017 12:14 Publikacja: 11.06.2008 07:20

Wtorkowa zniżka o 2,8 proc. sprowadziła indeks WIG poniżej styczniowego dołka. To potwierdza opisywane przez nas sygnały sprzedaży, jakie powstały podczas pierwszej sesji tego tygodnia, tym bardziej że zwiększyły się obroty, a zniżki objęły praktycznie cały rynek (84 proc. firm). WIG powinien spaść w najbliższym czasie przynajmniej do 40 tys. pkt.

Pesymistyczną wskazówką wynikającą z poniedziałkowych notowań było opuszczenie przez WIG tworzonej od II połowy stycznia formacji trójkąta. Na podstawie jej wysokości, czyli odległości między podstawą a szczytem, możemy szacować minimalny zasięg zniżki. W tym wypadku pozwala spodziewać się to dotarcia indeksu w okolice 40 tys. pkt.

Impulsem do wyprzedaży naszych akcji było pogorszenie klimatu na światowych giełdach, na czym szczególnie ucierpiały rynki wschodzące. Skala przeceny na warszawskim parkiecie była jednak jedną z największych na świecie. Gorzej wypadły wczoraj tylko giełdy z Chin, Hongkongu, Filipin i Rumunii. W skali tego miesiąca WIG zniżkował już o 6,5 proc., a WIG20 o 6,3 proc., co plasuje nas w gronie kilku najsłabszych rynków na świecie.

Sytuacja na światowych giełdach jest tylko impulsem do wyprzedaży papierów, ale u jej podłoża leżą w dużej części lokalne czynniki. Chodzi tu przede wszystkim o niekorzystny bilans popytu i podaży. Fundusze inwestycyjne wciąż notują ujemne saldo wpłat i wypłat. Po stronie kupna stoją fundusze emerytalne, ale w centrum ich zainteresowania jest nie tylko rynek wtórny, ale i pierwotny. Jednocześnie utrzymują się obawy o wyniki spółek w kolejnych kwartałach, które spotęgowały rozczarowujące w wielu wypadkach osiągnięcia trzech pierwszych miesięcy tego roku. Tracą najbardziej małe i średnie firmy. Indeks tych pierwszych - sWIG80 - od końca maja poszedł w dół o 7,4 proc.

Szkodzi nam również nawrót obaw związanych z kryzysem w sektorze finansowym. Od początku maja indeks największych firm z tej branży na świecie - S&P Global 1200-Financial - spadł z około 1,6 tys. pkt do poniżej 1,4 tys. pkt. WIG-Banki w maju trzymał się bardzo mocno, ale w tym miesiącu wyraźnie "cierpi" - stracił już przeszło 7 proc.

Niekorzystnym zjawiskiem jest systematycznie rosnąca rentowność papierów skarbowych. Tworzy to bardziej atrakcyjną alternatywę względem akcji. Na fali ogólnoświatowej tendencji rentowność naszych 2-latek podniosła się wczoraj o 0,02 pkt proc., do 6,87 proc., najwyższego poziomu od dwóch lat. Był to 10. kolejny wzrost dochodowości.

Osłabienie koniunktury na rynkach obligacji na świecie wynika z zaostrzenia tonu przez banki centralne na świecie i utraty przez inwestorów wiary w dalsze obniżki stóp procentowych. Ma to jednocześnie przełożenie na wartość dolara. Podlega ona w ostatnich dniach znacznym wahaniom. Po tym, jak na dwóch ostatnich sesjach minionego tygodnia euro podrożało z nieco ponad 1,54 USD do blisko 1,58 USD, w tym tygodniu wróciło praktycznie do punktu wyjścia. Dalszy wzrost ceny dolara powinien sprzyjać wyhamowaniu zwyżki na rynku surowców, ale też jest wyzwaniem dla amerykańskiej gospodarki i tamtejszych spółek, które korzystają ze słabości własnej waluty.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego