Subfundusze OFE niezbędne już od przyszłego roku

Rząd chce już w drugiej połowie roku opracować zasady tworzenia przez fundusze emerytalne funduszy o zróżnicowanym ryzyku. Wtedy jednak wyliczanie średniej ważonej stopy zwrotu dla całego rynku będzie trzeba zastąpić nowym mechanizmem

Aktualizacja: 27.02.2017 12:17 Publikacja: 11.06.2008 07:59

Wyliczanie średniej ważonej stopy zwrotu funduszy emerytalnych może niedługo stracić sens. Rząd chce już w najbliższym półroczu przygotować projekt zmian ustawowych rozszerzający ofertę funduszy emerytalnych. Chodzi o utworzenie w ramach OFE funduszy, dzięki którym ubezpieczony mógłby wybrać ofertę o mniejszym lub większym ryzyku inwestycyjnym i w związku z tym różną prognozą zysków. Podobny efekt można by osiągnąć umożliwiając rozdzielenie pieniędzy członka OFE między kilka subfunduszy. - Przygotowujemy się do opracowania kompleksowego rozwiązania dotyczącego inwestowania przez OFE - potwierdza "Parkietowi" wiceminister pracy Agnieszka Chłoń-Domińczak.

Stopa zniechęca do ryzyka

Jak jednak porównywać, szczególnie w krótkiej perspektywie czasowej, agresywne fundusze z tymi opartymi na obligacjach? Same fundusze rezygnacją ze średniej ważonej stopy raczej by się nie martwiły. Emeryci - być może. Fakt, że wyniki każdego z nich są porównywane do średniej, jest gwarancją, aby nie wypadały zbyt słabo. Z drugiej strony demobilizuje to zarządzających do odważnych decyzji, które w przyszłości mogłyby przynieść spore zyski. W efekcie portfele inwestycyjne i wyniki osiągane przez 15 działających na rynku funduszy są bardzo zbliżone do siebie.

Kobiety potrzebują od zaraz

Ustawa już od nowego roku potrzebna jest kobietom, które zaczną pobierać świadczenie okresowe wypłacane wprost z OFE (rząd zakłada, że do emerytur kapitałowych, wypłacanych przez zakłady emerytalne, prawo zyskają dopiero po ukończeniu 65. roku życia). W tym czasie ich oszczędności na przyszłą emeryturę dożywotnią będą nadal zarządzane przez fundusze emerytalne na ogólnych zasadach. Tymczasem od początku roku wartość jednostek OFE straciła średnio na wartości 5 proc., co mogłoby przełożyć się na 5 proc. niższą emeryturę. - Osoby zbliżające się do wieku emerytalnego na pewno potrzebują poczucia bezpieczeństwa, że zebrane przez nie kapitały nie zaczną topnieć. Przy uniwersalnych zasadach inwestowania trudno je zabezpieczyć przed wahaniami rynku finansowego - przyznaje w rozmowie z "Parkietem" Piotr Szczepiórkowski, prezes zarządu Commercial Union OFE BPH CU WBK. Także resort pracy uważa, że pieniądze te powinny być lokowane w bezpieczniejszy sposób, na osobnych funduszach, podobnie jak w przyszłości oszczędności wszystkich osób zbliżających się do emerytury.

Fundusze bezpieczne byłyby oparte w dużym stopniu na lokatach i obligacjach. Z kolei emerytalne oszczędności osób młodych mogłyby być inwestowane bardziej agresywnie.

Najpierw skończmy reformę

Resort pracy ma jednak w tej chwili wiele pilniejszych zadań. - Na razie kończymy reformę emerytalną, czyli pracujemy nad wypłatami pieniędzy z II filaru i emeryturami pomostowymi. Rozwiązania dotyczące inwestowania przez OFE przygotujemy spokojnie w drugim półroczu - przyznaje Agnieszka Chłoń-Domińczak. Dodaje, że jeszcze nie przesądzono, czy nowa oferta przyjmie formę subfunduszy, czy osobnych funduszy. Towarzystwa emerytalne od dawna mówią o potrzebie dopasowania inwestycji do wieku klientów. - Uważamy, że wielofunduszowość to naturalny etap rozwoju systemu emerytalnego - mówi Szczepiórkowski. Pomysł ten ma jednak zagorzałych przeciwników. - Powołanie wielu subfunduszy spowoduje segmentację rynku. Będzie bardzo trudno porównywać wyniki inwestycyjne jednych funduszy do drugich - twierdzi Cezary Mech, były wiceminister finansów, a obecnie doradca szefa NBP. Jego zdaniem, ubezpieczeni będą się gubić w zawiłej ofercie, która wymaga porównania wyników finansowych, opłat i ryzyka. Dlatego postuluje zróżnicowaną ofertę, popiera tylko w części dobrowolnej emerytalnych oszczędności (czyli IKE), gdzie każdy ma świadomość ryzyka.

Klienci mogliby skorzystać

Zarządzający OFE są innego zdania. Twierdzą, że potrzebna będzie duża akcja edukacyjna, a klienci z czasem sami zobaczą, że na różnorodności ofert skorzystali. Nie widzą też problemu w wyznaczeniu funduszom progów efektywności inwestycji.

- Można na przykład stworzyć więcej niż jedną średnią ważoną stopę zwrotu lub poszukać zupełnie nowych narzędzi - mówi zarządzający Aegon OFE Robert Woźny. Inni przypominają, że przy większej ilości subfunduszy można stworzyć ich klasyfikację, opartą na rodzaju aktywów, które przeważają w ich portfelach. KNF przypomina, że subfundusze i mechanizmy ich porównywania mają już Chile i Meksyk.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy