Akcje producenta akcesoriów meblowych będą sprzedawane po cenie nie niższej niż 3,5 zł i nie wyższej niż 4,3 zł za walor - wynika z przedziału opublikowanego przez spółkę.

- W moim przekonaniu przedział odzwierciedla sytuację na rynku, a nie realną wartość spółki. Myślę, że daje on bardzo atrakcyjne dyskonto przyszłym akcjonariuszom, co może wpłynąć pozytywnie na powodzenie oferty - mówi Krzysztof Pióro, prezes Gametu. Wskazuje jednak, że zarząd nie może być z niego zadowolony. - Naszym zdaniem, spółka jest warta dużo więcej - twierdzi prezes. Podkreśla przy tym, że taki przedział powinien dać akcjonariuszom szansę na szybki wzrost wartości firmy do ceny, na jaką Gamet zasługuje. Przy podanych widełkach cenowych wskaźnik cena/zysk spółki dla tegorocznej prognozy waha się od 9 do 11,17. DM BZ WBK, oferujący w raporcie sporządzonym na potrzeby oferty, określił przedział cenowy jednego waloru na 5,4-6 zł. Tymczasem cena maksymalna Gametu wyznaczona była na 8 zł. Emisyjną poznamy 18 czerwca.

Oferta Gametu obejmuje 30 proc. z 40 mln papierów należących do zarządzanego przez Enterprise Investors (EI) funduszu PEF V Investments Holdings. Oznacza to, że do "kieszeni" EI wpłynie od 42 do 51,6 mln zł.

Udziały Gametu EI kupił w lipcu 2005 r. za 88 mln zł.