Komisja Europejska wszczęła dochodzenie mające wyjaśnić, czy pożyczka w wysokości 300 mln euro udzielona przez włoski rząd liniom lotniczym Alitalia nie narusza przepisów o pomocy państwa.

Jeśli Komisja stwierdzi, że pożyczka ta ma charakter niezgodnego z prawem subsydium, Alitalia będzie musiała oddać pieniądze. Postawiłoby to spółkę na krawędzi bankructwa i jeszcze bardziej utrudniło rządowi jej sprzedaż.

Alitalia w ciągu minionych ośmiu lat straciła 4 mld euro, a przy obecnych cenach paliw jej dzienna strata sięga 3 mln euro. Rząd zaproponował pożyczkę, gdy ofertę przejęcia spółki wycofały największe europejskie linie lotnicze Air France-KLM. Transakcji sprzeciwiały się włoskie związki zawodowe, ale nie wyrażał na nią zgody jeszcze w czasie niedawnej kampanii wyborczej również obecny premier. Silvio Berlusconi obiecał utworzyć włoską grupę gotową kupić krajowego przewoźnika i zaprosił rosyjski Aerofłot do złożenia oferty.

Podjęcia działań przez Komisję Europejską domagali się konkurenci Alitalii, przypominając, że dostała ona już 5 mld euro rządowej pomocy.