Prezydent Bush wezwał do zniesienia zakazu wierceń na wybrzeżu USA. Jakikolwiek nagły wzrost wydobycia i dostaw ropy nie będzie jednak możliwy - powodem jest niedobór statków używanych do wykonywania odwiertów na głębokich wodach. Brak takich statków frustruje szefów firm naftowych od kilku lat, bo nie mogą przez to eksploatować istniejących pól naftowych ani szukać nowych. Czas pracy statków jest rezerwowany na pięć lat naprzód. Popyt jest tak duży, że stocznie podniosły w zeszłym roku ceny nawet o 100 mln USD za okręt wiertniczy, do około pół miliarda dolarów. - Kryzys dotyczący wież wiertniczych dotyka wszystkich - stwierdził Alberto Guimaraes z zarządu Petrobrasu, brazylijskiej spółki, która odkryła ostatnio duże złoża ropy, ale nie może się do nich dobrać.