Zbliża się zmierzch imperium Polskiej Miedzi?

Zdaniem analityków, koszty wydobycia miedzi w KGHM są "zatrważająco" wysokie. Strategia strategią, ale wyniki miedziowego koncernu mogą być coraz gorsze

Aktualizacja: 26.02.2017 15:19 Publikacja: 16.08.2008 18:23

Rynek z coraz większym niepokojem patrzy na przyszłość KGHM. Analitycy, którzy jeszcze kilka tygodni temu byli przekonani, że zarząd KGHM podwyższy tegoroczną prognozę, dziś spodziewają się, że zostanie ona obniżona zarówno na poziomie wyniku netto, jak i przychodów.

Powód? Słabsze niż w zeszłym roku rezultaty II kwartału i, przede wszystkim, rosnące koszty. Ponadto spadek produkcji, a także chłodna ocena sytuacji na rynku światowym przez zarząd KGHM. Ewentualna korekta budżetu, a także założenia dotyczące nowej strategii zostaną przedstawione w poniedziałek radzie nadzorczej KGHM.

Wysokie koszty produkcji

W II kwartale całkowity jednostkowy koszt produkcji miedzi elektrolitycznej sięgnął 12,3 tys. zł na tonę i zwiększył się w stosunku do II kwartału ubiegłego roku aż o 11 proc. Analitycy spodziewali się, że wzrośnie zaledwie o kilka procent. Zarząd tłumaczy, że na wyższe koszty produkcji złożyły się podwyżki dla pracowników i wzrost cen nośników energii, a także zmniejszenie produkcji miedzi z wsadów własnych (o 7 proc.). - Ta tendencja będzie się utrzymywać w II półroczu - ostrzega Maciej Tybura, wiceprezes KGHM odpowiedzialny za finanse. Udział produkcji miedzi z wsadów własnych w II kwartale wyniósł 81 proc., wobec 85 proc. przed rokiem. Zdaniem analityków, sprzedaż miedzi z wsadów własnych jest czterokrotnie bardziej rentowna od sprzedaży z wsadów obcych. Wymienione elementy obniżyły wynik netto w I półroczu o 176 mln zł.

Niższa cena miedzi

Według Tybury, oprócz utrzymujących się wysokich kosztów produkcji, w II połowie roku na wynikach KGHM zaważy także "ostudzenie" gospodarcze na rynkach światowych i umacniający się złoty. Zarząd podkreśla, że w przypadku wyników KGHM osłabienie dolara przewyższa wzrost notowań miedzi na świecie i m.in. dlatego obniżył prognozę notowań miedzi wyrażoną w złotych. W II połowie roku średnia cena, po jakiej KGHM będzie sprzedawał tonę miedzi, wyniesie 15,4 tys. zł, a nie 16,9 tys. zł, jak zakładano w budżecie.

- Rynek miedzi jest bardzo nieprzewidywalny. Gdy nasz zarząd rozpoczynał pracę trzy miesiące temu, tona miedzi na świecie kosztowała blisko 9 tys. USD. Niedawno cena spadła już do 7,2 tys. USD - zaznacza Mirosław Krutin, prezes KGHM.

Co w strategii?

- Ta strategia będzie starała się przede wszystkim odpowiadać na pytanie, jak KGHM będzie wyglądał za 20, 30 lat, gdy możemy już nie mieć złóż. W tej branży reguły gry mogą się zasadniczo zmienić do tego czasu - mówi prezes Krutin. Dodaje, że bardziej szczegółowy plan - finansowy i inwestycyjny - obejmie najbliższe pięć lat. Pytany o szczegóły dokumentu, milczy jak grób.

Ubożejące złoża miedzi to coraz większy problem KGHM. Zawartość miedzi w urobku spadła w I półroczu tego roku do 1,6 proc., z 1,71 proc. przed rokiem. - Mamy wiele projektów, które będą przeciwdziałały tendencji ubożenia złóż i pozwolą wydobywać nam jak najmniej kamienia i zwiększyć efektywność pracy - mówi prezes. Jakich projektów? Nie wiadomo.

W strategii mają też znaleźć się pomysły na rozwiązanie problemu spadku produkcji. Według aktualnego budżetu, w tym roku produkcja miedzi obniży się do 512 tys. ton, z 533 tys. ton przed rokiem.

KGHM będzie za wszelką cenę ograniczać koszty.

- Chcemy racjonalnie wydawać pieniądze. KGHM miał opinię rozrzutnej firmy. Będzie wiele obszarów, które przyniosą oszczędności - deklaruje prezes. Takim działaniem jest np. likwidacja przedstawicielstw handlowych KGHM w Londynie i w Pradze. Zdaniem prezesa, przyniesie to spółce oszczędności rzędu 5 mln zł rocznie. - Można powiedzieć, że to mało, ale szukamy oszczędności wszędzie i zależy nam na tym, aby było ze 100 takich oszczędności po 5 mln zł - mówi prezes. Oszczędności może przynieść także integracja hut i kopalń KGHM. "Parkiet" pisał o tym kilka tygodni temu. W czwartek PAP podała, powołując się na nieoficjalne informacje, że taki projekt znajdzie się w strategii.

Specjalnie dla "Parkietu"Grzegorz Lityński

analityk KBC Securities

Niestety, zarząd KGHM nie podaje konkretów dotyczących, jak

to określa, kierunków strategicznych. Dowiedzieliśmy się, że kierownictwo chciałoby zwiększać nakłady inwestycyjne. Nie podano jednak, o ile, na przykład w stosunku do tego, co podał poprzedni zarząd. Nawiasem mówiąc, tamta kwota, ponad 16 mld zł, też była mało realistyczna.

Z wypowiedzi zarządu wynika, że spółka chce podjąć działania w dziedzinie energetyki, choć niekoniecznie energetyki jądrowej. Efekty kroków, które zostaną opisane w strategii, mają być widoczne pod

koniec 2009 roku. To dosyć odległy termin. Trudno ocenić, na ile realne są te zapowiedzi, ponieważ nie znamy szczegółów. Ważna jest zapowiedź obniżenia dywidendy do 30 proc. zysku.

Marcin Sójka

analityk dm pko bp

Obawiam się, że zarząd KGHM zdecyduje się na korektę tegorocznego budżetu w dół. Spółka już poinformowała, że obniżyła założenia dotyczące średnich cen miedzi, zweryfikowała też założenia dotyczące kursu dolara. Należy poza tym pamiętać, że drastycznie rośnie koszt produkcji miedzi. W II kwartale zwiększył się aż o 11 proc., do 12,3 tys. zł za tonę. My zakładaliśmy, że będzie to 11,34 tys. zł. Między innymi dlatego z dużą obawą patrzę na wyniki kolejnych kwartałów. Mam nadzieję, że zarząd, tak jak zapowiada, zdoła utrzymać koszt produkcji na poziomie 11,6 tys. zł/t, oraz że uda mu się zapobiec jej spadkowi. Szczegóły nowej strategii nie są znane. Wiadomo, że zarząd chciałby ruszyć projekty związane z energetyką. To pozytywna informacja. Spółka musi zapewnić sobie stały i pewny dostęp do energii, np. poprzez budowę klasycznej elektrowni. Pomogłoby to obniżyć koszty.

Cena miedzi

a kurs i wyniki

Wyniki KGHM kształtują głównie notowania miedzi na rynkach światowych oraz kurs dolara. Przy średniej cenie miedzi w I półroczu na poziomie 8,1 tys. USD/t i średnim kursie dolara 2,29 zł spółka tonę miedzi sprzedawała po 18,5 tys. zł. Według nowej prognozy, w całym 2008 roku będzie to 16,9 tys. zł.

Rozmowa z Mirosławem Krutinem, prezesem KGHM

Mamy kilkadziesiąt projektów

Jakie będą główne założenia nowej strategii KGHM, która zostanie zaprezentowana radzie nadzorczej w najbliższy poniedziałek?

Proszę pozwolić, że najpierw skonsultujemy to z radą nadzorczą, a potem przekażemy informacje rynkowi.

Ale w mediach była już mowa o pewnych elementach. Źródłem tych informacji był m.in. senator PO, choć wcześniej zapewniał Pan, że biznes KGHM będzie niezależny od polityki.

Nie chciałbym tego komentować.

Czy w strategii znajdą się założenia dotyczące energetyki?

Tak. Energetyka od dawna leży w kręgu naszego zainteresowania. Jesteśmy dużym odbiorcą energii elektrycznej, a wszelkie kłopoty z przesyłem mogą stanowić dla nas ogromne zagrożenie, zwłaszcza dla pracowników w kopalniach. Mając własne moce wytwórcze, można bezpieczniej planować przyszłe koszty.

Czy w takim razie będą chcieli państwo realizować umowę z PGNiG sprzed kilku lat na dostawy gazu? Jaka jest szansa na sfinalizowanie tego kontraktu?

Obecnie trwają rozmowy na temat zmiany zapisów tej umowy. Obie strony są zdeterminowane, aby doprowadzić ten projekt do końca. Wysłaliśmy PGNiG swoje uwagi i czekamy na odpowiedź. Teraz piłeczka jest po ich stronie. Nie chcę wypowiadać się na temat terminu finalizacji tej umowy.

Czy KGHM zaangażuje się w prywatyzację sektora energetycznego w Polsce? Czy planowane są konkretne projekty?

Jest zbyt wcześnie, aby mówić, jak będziemy realizować poszczególne założenia. W poniedziałek powiemy jasno o kierunkach strategicznych. Ale jak to zrobimy, będziemy pokazywać z czaseDziś o nich nie możemy mówić. Skupimy się na core biznesie. Poszukiwanie miedzi, dywersyfikacja produktowa i geograficzna także będą elementami strategii.

Mówili Państwo, że duży nacisk w strategii położony będzie na inwestycje. Czy może Pan wymienić najważniejsze projekty, jakie KGHM będzie realizował w najbliższych latach?

Przede wszystkim te, które pozwolą nam utrzymać produkcję na stałym poziomie i ograniczać koszty. Będą to inwestycje w nowe technologie.

Jak zmieni się wartość inwestycji na kolejne lata wobec tej, którą podał poprzedni zarząd, czyli 16,3 mld zł?

Ta kwota na pewno się zmieni, ale nie mogę jeszcze podawać szczegółów. W kierunkach strategicznych, które przedstawimy w poniedziałek, jest kilkadziesiąt projektów. Wymagają one głębszej analizy kosztów. Zbudowanie finansowej i inwestycyjnej części projektów strategii będzie naszym kolejnym zadaniem.

Czy KGHM pracuje obecnie nad utworzeniem TFI?

Na ten temat powiemy więcej po 18 sierpnia. Jest taki pomysł na aktywa KGHM - kilkadziesiąt spółek zależnych, niezwiązanych z działalnością podstawową, które mogłyby przynosić większe zyski niż obecnie.

Nie obawia się Pan, że ta strategia, podobnie jak zaprezentowana przez poprzedni zarząd, będzie mało konkretna, nijaka?

Nie, nie obawiam się.

Dziękuję za rozmowę.

Gospodarka
Podatek Belki zostaje, ale wkracza OKI. Nowe oszczędności bez podatku
Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024